Strzyżenie długowłosych maszynką/ rozczesywanie kołtunów

Jak pielęgnować świnkę morską, czyli "chcę piękną być"
Asia909

Re: Strzyżenie długowłosych maszynką.

Post autor: Asia909 »

kimera pisze:Zobaczcie, jak śmiesznie są ostrzyżone te świnki, na lwa :) https://farm8.staticflickr.com/7240/140 ... 1ae1_b.jpg
https://farm6.staticflickr.com/5037/140 ... ba78_b.jpg
To jest genialne! Ostrzygę tak Tosię, bo Neska ma krótką sierść. Genialnie to wygląda :love:
ANYA

Re: Strzyżenie długowłosych maszynką.

Post autor: ANYA »

Zawsze chciałam sprobowac obciac moje dwe swinki dlugowlose maszynka, ale oni naleza do panikarzy, wiec zawsze obcinałam ich nożyczkami, az do mometu kiedy stwierdziłam, ze jest zbyt goraco. Postanowilam uzyc maszynki. Powiem wam, ze poszlo to sprawiej niż nożyczkami. Swinki bardziej panikowaly jak je obcinałam nozyczami i nie bylam w stanie obciac ich tak krotko. Bardzo polecam obcinanie na lato! Mój Angelo po obcięciu zaczal popcornikowac i więcej biegac i to mnie utwiedzilo w przekonaniu, ze te wlosy mu ciazyly.
_ZooNdolux_

Rozczesywanie kołtunów

Post autor: _ZooNdolux_ »

Dzień dobry :buzki:
Mam świnkę rozetkę , jak wiadomo rozetka ma swoją sierść ,,rozczochraną'' w różne strony , przy czesaniu Gacusia muszę ,,napracować'' się . Gacuś bardzo piszczy , ucieka , i drapie tylną nóżką :x Więc nie wiem jak ułatwić mu ,,bólu'' a sobie ,,męki''
Mógłbyś ktoś napisać pomysły na rozczesywanie sierści u świnek rasy ,,rozetka''? . Byłabym wdzięczna . Serdecznie dziękuje za wszelkie odpowiedzi :love: Miłego wieczoru :świnka1:
lubię

Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki

Post autor: lubię »

Gacuś jest długowłosy, jak rozumiem? Jeśli włosiska się bardzo skołtuniły, to najlepiej obciąć i na krótkich pomału przyzwyczajać prośka do czesania. W sumie to dość przyjemna forma głaskania :) Futro szybko odrasta, więc bez obaw. Potem to już kwestia nie dopuszczenia do takiego splątania. Generalnie świnki same dość skutecznie dbają o swoją sierść, ale czasem ona przerasta ich możliwości i trzeba pomóc. Ja obcięłam swojego tymczasa, jak zobaczyłam, że nie jest w stanie utrzymać w jako takim ładzie swojego imponującego zarostu i DS też zaleciłam podcinanie go, szczególnie na zadku, gdzie wybitnie sobie nie radził.
Przyjrzyj się też, czy świnka nie ma objawów choroby skórnej, czy się nie drapie, nie ma żadnych ranek, bo może ją boli dlatego, że skóra jest podrażniona, albo futro jest posklejane. Wtedy najpierw trzeba ją wyleczyć, a potem czesać.
_ZooNdolux_

Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki

Post autor: _ZooNdolux_ »

Czeszę Gacusia co dzień ma długie włosie ;) Ale podcinam mu na lato by było mu chłodniej , ale właśnie! Przy zadku jest największy problem...małe kołtuny ;) Bardzo się wyrywa , ale jak normalnie czeszę go po całym ciele nadal kwiczy :argue:
Chcę mu umilić rozczesywanie ;)
lubię

Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki

Post autor: lubię »

Jeśli to samiec, to mogą być posklejane nie tylko brudem ale i wydzieliną z gruczołu tłuszczowego. Usuwa się to za pomocą oliwki kosmetycznej - smarujesz, czekasz chwilę i ścierasz wacikiem do uszu. Możesz spróbować wetrzeć trochę w sierść na zadku i delikatnie rozczesać, ale ja bym chłopaka ogoliła maszynką na 1 cm. I przeglądnij uważnie całą skórę, może jednak jest coś, co go po prostu boli (chodzi o to, że musisz mieć absolutną pewność, że kołtuny i protest nie są spowodowane zmianami chorobowymi).
_ZooNdolux_

Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki

Post autor: _ZooNdolux_ »

Tak to samczyk , spróbuje tej metody ;-) I dokładnie przyjże się skórze prosiaczka , dziękuje za odpowiedź :buzki:
Awatar użytkownika
llenka
Posty: 296
Rejestracja: 08 kwie 2014, 16:27
Miejscowość: ŁÓdź
Kontakt:

Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki

Post autor: llenka »

Ja do tego proponuje dosc czesto czesac rozteke. Wszystkie moje rozetki uwielbiały tę formę głaskania ;)
moje futrzasta Cysia zaprasza na jej kątek internetów :meeting:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3544
Shaggy

Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki

Post autor: Shaggy »

Moja prośka jest długowłosa peruwianką, jest młodziutka ma 3 miesiące i tydzień i jej włoski jeszcze pod nią nie włażą, ale już są do podłoża.

Czesanie jej to czysta jazda bez trzymanki - pełen asortyment: wierzganie, skakanie, głośny protest i szarpanie się choć używam do tego... szczoteczki z naturalnego włosia dla niemowląt, a jedynie co drugi dzień delikatniusio grzebyczka przy "nietykalskim" zadku. - Nie mam pojęcia jak to zmienić. Przy takim zachowaniu to nożyczkami chyba obetnę jej łapki razem z kudełkami, choć kołtunki jak się pojawiają to obcinam (na cztery ręce).
Na 100% jej nie ciągnę, myślę, że ma jakąś nadwrażliwość na dotyk. Może z dzieciństwa jeszcze? Może była przez resztę w klatce podszczypywana ostro? Trzymana jest na drybedzie, a pod nim podkład taki na łóżko antyalergiczny...

Futro ma tak gęste, że alergii skórnej nie mam szans ocenić... i jeszcze przy tym protestuje i podskakuje... Ale pupa jest sucha, czysta i nie śmierdzi - na szczęście.
W każdym razie nie można powiedzieć, że jej to sprawia przyjemność, choć po akcji dostaje czasem ogóra na przeprosiny...
Awatar użytkownika
sophiee
Posty: 100
Rejestracja: 01 wrz 2014, 13:29
Miejscowość: Poznań
Kontakt:

Re: Rozczesywanie kołtunów o rozetki

Post autor: sophiee »

Jak 3 miesiące ma to dzidziuś jeszcze ;) .
Mój też nie lubi czesania a na widok nożyczek jest kwik, ale czasem trzeba, bo robią mu się ''dredy'' :lol: .
Moja metoda jest taka - położyć na kolana ręcznik, usiąść na krześle, jedną ręką przytrzymać świnkę i futerko a drugą obcinać...Nie jest to proste, wymaga wprawy i szybkości, ale daje radę - ważne też żeby do świnki coś mówić i ją uspokajać . A do oczyszczania gruczołu polecam olej kokosowy nierafinowany, super rzecz :D .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pielęgnacja”