Adopcja świnek a obecność kota - temat zbiorczy

Jeśli chciałbyś adoptować świnkę, ale nie wiesz jak to zrobić lub masz jakieś wątpliwości - napisz tutaj.

Moderator: pastuszek

Majka745

Re: Moje rozterki + nie wiedziałam gdzie o tym napisać...

Post autor: Majka745 »

Co do chomika europejskiego, to faktycznie nie byłam do końca pewna, ale dżungarskie i roborowskiego na pewno (i jakiś jeszcze, wydawało mi się że europejski), ale z twojej notki wychodzi na to, że chodziło o chomika Campbella (może rzeczywiście). Jeżeli wprowadziłam kogoś w błąd, jak to piszesz, to sorka, ale byłam prawie pewna, żę chodzi o europejskiego.
lubię pisze:"Trzymałam chomiki stadnie w jednej klatce i się nie zagryzły."
Ja miałam chomiki syryjskie, a one są podobno "samotnikami". Sama przeczysz swoim wypowiedziom, piszesz najpierw:
lubię pisze:...które można hodować w grupach, gdyż są skłonne do życia socjalnego, a rodzice zgodnie opiekują się potomstwem (Wynne-Edwards i Lisk 1987). Do tego rodzaju należą trzy gatunki azjatyckie: chomik Roborowskiego, (...) chomik Campbella oraz chomik dżungarski.
Osobiście nie miałam żadnego z powyższych, czyli tych "stadnych". Czyli miałam w jednej klatce chomiki "terytorialne", jak to piszesz, "prowadzące samotny tryb życia". A jedna chomiczka, to mi się załamała, a należała do "grupy chomików terytorialnych".
Harvejowa

Re: Moje rozterki + nie wiedziałam gdzie o tym napisać...

Post autor: Harvejowa »

Mam chomiczkę dżungarską, sporo czytałam o tych stworzeniach i chomiki absolutnie nie są żyjątkami stadnymi...można trzymać razem 2 lub trzy osobniki, które są np. rodzeństwem i nigdy nie zostały rozdzielone. Jeśli rozdzielimy je z ich gatunkiem to nie potrzeba wiele czasu aby nigdy więcej nie zaakceptowały nowego osobnika. Próbowałam spotkania mojej chomiczki z dwiema innymi samiczkami moich koleżanek i w żadnym przypadku nie skończyłoby się to dobrze gdy nie zostały szybko rozdzielone. Także proponuję najpierw poczytać więcej na forach i dowiedzieć się od hodowców. Podobnie nie sugerowałabym się danymi z 87 roku... Jest hodowla chomików syryjskich Podrik Hamstery, właścicielka utworzyła wspaniałą stronę informacyjną na temat chomików i pisząc bezpośrednio do niej również można się dużo dowiedzieć :):):) Co do tego, że chomik samotnie się nudzi...nic bardziej mylnego...szczęśliwy chomik to chomik z dużą klatką/akwarium o dużej ilości ciekawych elementów, miejsc do zwiedzania i kołowrotku z dużą średnicą :) Pozdrawiam :)
Majka745

Re: Moje rozterki + nie wiedziałam gdzie o tym napisać...

Post autor: Majka745 »

Harvejowa, pisałam o tym co wyczytałam i co doświadczyłam. A chomików absolutnie nie trzyma się w akwariach, zresztą tak jak świnek. Chomiki muszą mieć się gdzie wspinać, a poza tym akwarium ma słabą wentylację i latem robi się w nim sauna.
Harvejowa pisze:chomiki absolutnie nie są żyjątkami stadnymi...można trzymać razem 2 lub trzy osobniki

... nie wiem czy zauważyłaś, ale przeczysz sama sobie. Jak trzyma się po 2/3 osobniki, to jak nazwiesz ich społeczeństwo (chodzi mi o ich życie razem), jak nie stadkiem?
Aktualnie mam 2 świnki morskie i już przy nich 2, mówię, że mam stadko. :świnka1: :świnka2:
Harvejowa pisze:Jeśli rozdzielimy je z ich gatunkiem to nie potrzeba wiele czasu aby nigdy więcej nie zaakceptowały nowego osobnika.
A tj już wcześniej pisałam ja po 2/3 w klatce trzymałam chomiki syryjskie, a jedna chomiczka po odłączeniu mi się załamała i jak je ponownie połączyłam, to jakoś nie było rozlewu krwi. Niestety jedna zachorowała na chorobę mokrego ogonka.

Dane z 87 r., tego to już nie skomentuję, bo bym musiała użyć słów, po których by mnie chyba z tego forum wyrzucili. A tak w ogóle, to zwróćcie uwagę, że wszystko zależy od charakteru zwierzaczka, bo jak na razie wszyscy piszą o sztywno stojących danych :glowawmur: ... pewnie z 87, co? :lol:
lubię

Re: Moje rozterki + nie wiedziałam gdzie o tym napisać...

Post autor: lubię »

Przytoczone opracowanie jest z 2008 roku, skoro autorki powołują się w nim na artykuł z 87, to być może w międzyczasie nie ukazało się nic wnoszącego cokolwiek więcej w ten konkretny temat. Mówię o artykułach naukowych, popartych badaniami, recenzowanych i przedyskutowanych w gronie specjalistów, obserwujących te zwierzaki w naturze, czyli tam, gdzie same podejmują wybory jak mieszkać.
Pokazanie miliona białych łabędzi nie udowodni tezy, że wszystkie łabędzie są białe. Trzeba udowodnić, że nie istnieją łabędzie czarne :) Czyli przekładając to na naszą rozmowę - kolejne przykłady, że chomiki syryjskie siedziały razem nie udowodni, że są towarzyskie i można je trzymać razem. Trzeba udowodnić, że się nie atakują - a wiemy, że się atakują, w naturze i hodowlach zamkniętych. Adekwatnie całe mnóstwo ludzi ma całożyciowe doświadczenie, że świnki można trzymać pojedynczo w małym akwarium, żywią się ziarnem i "dożywają szczęśliwie całych trzech lat" (wypowiedź autentyczna). Majka, jak chcesz uchodzić za speca od chomików, to poza trzymaniem ich na swoich zasadach poczytaj - to na stronie wymienionej przez Harvejową, fachowe opracowania, artykuły naukowe - w tej chwili dostępność jest naprawdę duża, a mając pod ręką wujka google większość najbardziej wymyślnych terminów nie powinna stanowić problemu ;) I wtedy będziesz mogła mówić innym, jakie są wymagania danego gatunku.
Majka745

Re: Moje rozterki + nie wiedziałam gdzie o tym napisać...

Post autor: Majka745 »

lubię, jak zwykle nikt mnie nie rozumie :sadness: Nie mówię, że chomiki syryjskie są stadne i towarzyskie, podałam to jako przykład. Jak zaczęłam, tą gadkę o chomikach, to chodziło mi o te 3 gatunki, które są wyjątkami i zazwyczaj lepiej czują się w towarzystwie drugiego chomika.
A że ja moje trzymałam razem, a one się dobrze dogadywały i miały spokojne charakterki, to chyba dobrze, co? ;)
AlicjaWu

Adopcja świnki przy dwóch kotach.

Post autor: AlicjaWu »

Chciałabym zaadaptowac świnkę morską, jednak w domu już mam dwie kotki z czego jedna jest spokojna i nikogo nie skrzywdzi (na serio, jak miałam chomika w domu to się tuliła do niego) a druga to już typowy łowca, gryzie wszystko, tzn. każdą częśc mojego ciała i biega gdzie popadnie.

Moja mama odradza ponieważ w dzieciństwie jej kot zagryzł świnkę i teraz mi odradza adopcji. :(

Czy jest możliwośc adoptowania świnki morskiej przy takich kotach?
odeta89

Re: Adopcja świnki przy dwóch kotach.

Post autor: odeta89 »

Wątpię, żeby przy tak aktywnym kotku Dom Tymczasowy zaryzykował wydanie świnki. Kotka jest wysterylizowana?
Bastet83

Re: Adopcja świnki przy dwóch kotach.

Post autor: Bastet83 »

Ryzyko jest spore
Ale wg mnie wszystko zalezy
Ja mieszkajac w domu rodzinnym mialam koty,psy i rozne gryzonie
I nigdy nic nie zostalo pogrzyione ani zaatkowane
Kwestia pilnowania zwierzakow ze strony czlonkow calej rodziny
Bo jak wiadomo kot wcisnie sie kazda dziura a wystarczy pare sekund
AlicjaWu

Re: Adopcja świnki przy dwóch kotach.

Post autor: AlicjaWu »

odeta89 pisze:Wątpię, żeby przy tak aktywnym kotku Dom Tymczasowy zaryzykował wydanie świnki. Kotka jest wysterylizowana?
Tak, jest wysterylizowana.
A z sprawą pilnowania to bym pilnowała jak najlepiej.
Miejsce na klatkę mam w takim miejscu, że z każdego miejsca w pokoju ją widac, a jak bym wychodziła z domu to bym zamykała pokój. Więc w tej sprawie nie ma problemu.
odeta89

Re: Adopcja świnki przy dwóch kotach.

Post autor: odeta89 »

a co z wybiegami?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chcę adoptować świnkę!”