Rzeczywiście wszystkie świnusie są piękne ja też adoptowałabym wszystkie no ale niestety tak się nie da Ja też patrze za świnkami z łodzi tak naprawdę trochę obawiam czy mój Borysek będzie zadowolony z kolegi i go zaakceptuje
Tadam. Adopcja zawieszona do czasu wyleczenia grzybka, który się przypętał do obydwu chłopców. Flukonazol, immunoglukan i zentonil - taka bateria na te 312g Wojtka i 308 Szuwarka.
Strasznie mi przykro, no i w dodatku nic nie rozumiem, bo Elza i Eureka są czyściutkie i zdrowe. A chłopcy obaj sparszywiali z lekka. Leczone od pierwszych objawów, więc uporamy sie szybko, ale na pewno co najmniej tydzień, a raczej dwa trzeba odczekać. Będę pisać.
Tak, że jeśli ktoś z zainteresowanych chłopcami chce się w tej sytuacji wycofać i skierowac swoją uwage na inną świnkę (jest kilku młodych przystojniaków!) - uznam to za zrozumiałe - proszę tylko o wiadomość.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com