No właśnie tyle dałam radę się dowiedzieć, że tym razem udało się podać od razu i że świnek wygląda dobrze.
Doktor Kasia była zajęta, więc już nie wydzwaniałam. Tym bardziej, że od Porcelli już wiem, jaki mamy plan działania- w poniedziałek kontrolna morfologia i we wtorek po wynikach decyzja- co dalej. W środę/czwartek Gucio wraca (po 3 chemii, jeśli będzie).
Moje długi wdzięczności stale rosną, nie wiem jak się wygrzebię

.
Porello, cały czas

za to co dla nas robisz.