Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
To dobrze, bo już się niepokoiliśmy, czy się chlopcy nie pokłócą.
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
Ależ piękny wyleż Milordzik uskuteczniał, zero przejęcia.
Ale żadnych poza tym incydentów kłótniowych nie było?

Ale żadnych poza tym incydentów kłótniowych nie było?
- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
Żadnych, bo na Symfonię Serc Milord pojechał sam. I również był wyluzowany. Ciągle tylko głaskanie i głaskanie.
Podpis usunięty przez administratora.
- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
Ale to jest chyba najlepsze zdjęcie...

Tak, ten prosiak jest taki wyluzowany. Wystarczy głaskać i dać czasem coś do żarcia. To i hałas nie straszny. A przecież Milord ma czulszy słuch od zwykłej świnki i rejestruje więcej dźwięków.
Także... brać, adoptować i nie żałować. Tak ufnej świnki, która za pierwszym razem u nowej osoby robi wyleż na kolanach, to ja jeszcze nie widziałem.
Tak, ten prosiak jest taki wyluzowany. Wystarczy głaskać i dać czasem coś do żarcia. To i hałas nie straszny. A przecież Milord ma czulszy słuch od zwykłej świnki i rejestruje więcej dźwięków.
Także... brać, adoptować i nie żałować. Tak ufnej świnki, która za pierwszym razem u nowej osoby robi wyleż na kolanach, to ja jeszcze nie widziałem.
Podpis usunięty przez administratora.
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
O matko, totalna cukrzyca, dawajcie glukometr!




Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
Luz osobisty ma niesamowity
U mnie klatka 140 się szykuje... Po przedzieleniu miejsca dla Milordzika jest jak znalazł...
Pozostaje kwestia Kakusia (K2 w sensie)....

U mnie klatka 140 się szykuje... Po przedzieleniu miejsca dla Milordzika jest jak znalazł...

- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
Po przedzieleniu, to znaczy ile? Nie ukrywam, że dla chłopców minimum, czego będę oczekiwać to 100cm, bo w tylu teraz siedzą. Do tego 2 domki, hamaczek, 2 miski.
Podpis usunięty przez administratora.
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
Widzę, że korzystacie chyba z wizyt u fryzjera?? ale z niego jest super świniak 

- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
Megson go przycięła, jak u niej byli. K2 zresztą też oberwał po futrze.
Podpis usunięty przez administratora.
Re: Milord i K2, świnkopanowie z Warszawy (do adopcji)
Górne pięterko ma ok. 120 x 40, ale myślałam, żeby przedzielić dolne dla Milordzika - miałby wtedy ok. 85 x 70 plus zabezpieczony ogrodzeniem wybieg. Tylko wiem, że to dla dwóch świnek mało, dlatego myślę o adoptowaniu jednego chłopca... 
