Moje kochane świnki (po)morskie..

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: porcella »

W misce z granulatem zrobił też "poznakę", czyli wyjadł dołek. Siano je również.
Tyle, że się strasznie nudzi biedak, ale nic nie poradzę na to... Jak przechodzę obok, to zawsze zagadam, ale inne świnki z daleka, niestety.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: porcella »

We wtorek pierwsza chemia :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Aguś79

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: Aguś79 »

Mocno trzymam :fingerscrossed:
karpatka

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: karpatka »

Biedaczek. Grunt, że ma apetyt. Trzymamy kciuki za maluszka. :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8069
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: silje »

Guciu- całym sercem jestem z Tobą :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +13 w DT
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: sosnowa »

Walcz olbrzymie!
Dr Judyta mi powiedziała, że w przypadku chorób duża waga bardzo pomaga, bo jest w razie konieczności z czego spadać i dużo trudniej o wyniszczenie organizmu. Turbula w ciagu dwóch dni schudła mi 100g, a co to dla niej? Fraszka! (zresztą już nadrobiła i to ze sporą nawiązką :lol: )
Wspaniale, że ma apetyt, to twarda sztuka!
Katrin86

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: Katrin86 »

Guciu, Silje :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
ANYA

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: ANYA »

Glatego ja nie odchudzam moich swin
Guciu zdrowka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: Inez »

Guciu - walcz :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3800
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

Post autor: Jack Daniel's »

sosnowa pisze:Dr Judyta mi powiedziała, że w przypadku chorób duża waga bardzo pomaga, bo jest w razie konieczności z czego spadać i dużo trudniej o wyniszczenie organizmu.
Potwierdzam. Morrigan nam teraz waży 640g co prawda, ale przez chorobę schudła z 1040g. Co by było, jakby tłusta nie była?
Podpis usunięty przez administratora.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”