

Malwinka, to świnka uratowana z pseudohodowli spod Opola. Trafiła do mnie na DT z opcją DS dokładnie 3 sierpnia.
Z małej wystraszonej istotki zaczęła się zmieniać w ufną i kochaną, która uwielbia tulenie i mizianie. No i po pewnym czasie okazało się, że Malwinka nie przyjechała sama, bo niestety jak większość dziewczyn z pseudo, była w ciąży.
Otoczona została jeszcze większą opieką, karmiona tym co najlepsze i tak sobie żyła w pojedynkę, aż do piątku 29 sierpnia.
Wtedy na świat przyszły jej trzy śliczne córeczki

Poród na szczęście przebiegł bez żadnych komplikacji, a maluszki urodziły się zdrowe.
Oczywiście córeczki zostają z mamusią

To tak w skrócie.
Wątek będę się starała uzupełniać nie tylko o losy Malwinki, ale także pozostałych uratowanych świnek i adoptowanych z SPŚM oraz pozwolę sobie wrzucić też jakieś info o pozostałych moich prosiaczkach.
Pozdrawiam serdecznie
