
Blandzia zachowuje się normalnie, leży, je i bobczy, drze papę o jedzenie, robi stójki. Nic już jej nie powinno być. Pasożyta się pozbyliśmy, zostały profilaktyczne zastrzyki z Biomectinu. Ogólnie świnie są dziś jakieś ospałe, pewnie przez zmianę pogody.
Kocyk ftw


I Cri w ulubionym miejscu czyli kuwecie.


Domek im zabrałam, bo jest zasikany i chyba zagrzybiał. Wywalę to w czort.