

Wczoraj próbowalam zapoznać je z innymi, młodymi świnkami... i tym razem to Prawa okazała się być wojowniczą prośką.
Z uwagi na fakt, że dziewczyny tolerują się wzajemnie- mogę wydać je razem. Aczkolwiek nie są do siebie bardzo przywiązane, więc rozważę również wydanie ich pojedynczo, do domów gdzie jest już inna samiczka.
Prosiaki są zdrowe, coraz śmielsze, chociaż wciąż duuuuużo pracy nas czeka nad ich oswojeniem.

Tyją, kwiczą, a domku wciąż nie ma
