Wczoraj po południu jeszcze wcinała ogórka... Wróciłam wieczorem znad morza i już wiedziałam, że coś jest nie tak. Nie ruszyła jedzenia w misce, nie uciekła przed radosną próbą pogłaskania. Dokarmiałam ją, po raz ostatni o 3 w nocy, jednak o 6 rano już nie żyła...
Miałaś nie przeżyć doby, przeżyłaś z nami wspaniałe 9 miesięcy. Brykaj tam, gdzie do biegania nie są potrzebne sprawne nóżki, gdzie żadna Duża nie goni Cię ze szczotką i szamponem, już nikt nie zawiezie Cię do tej wrednej Pani, która kłuje i zagląda w zęby.
Amiga vel Mała Krzywa - 25.08.2014
Moderator: pastuszek
Re: Amiga vel Mała Krzywa - 25.08.2014
tak mi przykro...
bidulka, ale z drugiej strony miała szczęście, że urodziła się u Ciebie, bo dałaś jej miłość przez całe jej krótkie życie, której mogła nie zaznać gdyby urodziła się w pseudo i skończyła jako obiadek... na pewno biega teraz szczęśliwie na 4 łapkach po zielonych łąkach...
bidulka, ale z drugiej strony miała szczęście, że urodziła się u Ciebie, bo dałaś jej miłość przez całe jej krótkie życie, której mogła nie zaznać gdyby urodziła się w pseudo i skończyła jako obiadek... na pewno biega teraz szczęśliwie na 4 łapkach po zielonych łąkach...
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12509
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Amiga vel Mała Krzywa - 25.08.2014
Krótkie życie.... ale jak szczęśliwe.... Trzymaj się Patic
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Amiga vel Mała Krzywa - 25.08.2014
Dawna grenouille
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Amiga vel Mała Krzywa - 25.08.2014
Bardzo mi przykro , dla Amigi