Byłyśmy w Pulsvecie, ząbek przycięty. Dr wąchała jej buzię i wąchała. Mówi że może jakaś drożdżyca się rozwija? Jaga ma jakąś nadżerkę nad ząbkami, na ustach. zaraz idę po avilin i solcoseryl do smarowania. Dr Asia mówi że ten ząb jak go przycinała to jakiś taki łamliwy? Pobrałyśmy jeszcze krew na wapń i fosfor. Może jak zęby słabe to ja bolą i jeść nie chce? A może od tej nadżerki? A - białe krwinki wyszły 35 tys - ostatnio były 49 - więc jest nieco lepiej. Reszta badania podobno ok.
Stosunek wapnia do fosforu - ok. Dr Kasia sugerowała nystatynę jeśli dr Asia ma jakiekolwiek podejrzenia co do drożdżycy - nie miała, więc nie podajemy. Za to dr Kasia kazała kotlet dać dziś jeszcze i jutro. Jak nie będzie lepiej to mamy iść we wtorek do dr Judyty. U weta Jaga ważyła rano 620 g, a po południu 598 g - a przecież ją dokarmiałam! Nie rozumiem tego.
No i te boby maziste ... Całe nogi ma upaćkane, już parę razy myłam dziś panienkę. Nie podoba mi się to wszystko. Smektę dałam wczoraj i dziś. Jeszcze wieczorem dam.