
Dyzio Marzyciel [Wrocław] - w ds
Moderator: silje
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Dyzio Marzyciel [Wrocław] - adopcja wstrzymana
Wczoraj leki Dyzia postawiły trochę na nogi, główkę dalej ma z lekka przekręconą. Kupki z tego co widziałam już bardziej przypominające bobki. Dostał antybiotyk, gasprid i receptę na kropelki do uszu. Obecnie kuruje się u ognistej kozy, której dziękuje z całego serca, że się zajmie biedakiem pod moją nieobecność
W sobotę mały ma iść na kontrole.

W sobotę mały ma iść na kontrole.
- justynuszek
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
- Miejscowość: Sosnowiec
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Dyzio Marzyciel [Wrocław] - adopcja wstrzymana


U ognistej powiadasz...

Cos mi pachnie, ze już go nie odda


- etycja
- Posty: 1197
- Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
- Miejscowość: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Dyzio Marzyciel [Wrocław] - adopcja wstrzymana
Kciukałam w Waszym prywatnym wątku to i kciukam tutaj. Bąku mały nie daj się 

- ognista koza
- Posty: 526
- Rejestracja: 09 lip 2013, 5:35
- Miejscowość: Poznań/Łódź
- Lokalizacja: Wielkopolska/Łódzkie
- Kontakt:
Re: Dyzio Marzyciel [Wrocław] - adopcja wstrzymana
Dyzio zaczął samodzielnie jeść na razie marchewkę i selera troszku sianka i suszonych ziółek. Je powolutku ale konsekwentnie wszystko znika. Oczywiście jest dokarmiany ze strzykawki. Teraz spaceruje sobie z batmanem, ciekawy zwiedza pokój, zdążył już nawet wejść 2x do zakazanego kąta. Ogólnie ma mu się na życie patrząc na to jak urzęduje z batmanem i sobie pomrukują i turkoczą.
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
- ognista koza
- Posty: 526
- Rejestracja: 09 lip 2013, 5:35
- Miejscowość: Poznań/Łódź
- Lokalizacja: Wielkopolska/Łódzkie
- Kontakt:
Re: Dyzio Marzyciel [Wrocław] - adopcja wstrzymana
Dyzio włączył do swego menu CN i zwiększył ilość spożywanego sianka. Z warzyw nadal seler ktôry ma wstrząsające powodzenie, i marchewka. I dokarmiam go strzykawką, ale generalnie kładę nacisk na samodzielne jedzenie. łepek mu się wyprostował, protestuje przy strzykawkach łobuz mały. Bobki zdarzają jeszcze mu się miękkie. Proszę o potrzymanie kciuka bo idziemy na kontrolę do weta jutro.
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Dyzio Marzyciel [Wrocław] - adopcja wstrzymana
Brawo Dyziu
i dalej





- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Dyzio Marzyciel [Wrocław] - adopcja wstrzymana
Trzymam kciuki
Przekaż mu, że koledzy się stęsknili, nie ma kto ich ganiać i w ogóle nudą zawiewa

Przekaż mu, że koledzy się stęsknili, nie ma kto ich ganiać i w ogóle nudą zawiewa

- ognista koza
- Posty: 526
- Rejestracja: 09 lip 2013, 5:35
- Miejscowość: Poznań/Łódź
- Lokalizacja: Wielkopolska/Łódzkie
- Kontakt: