
I zrobiło się pusto... ;(
Moderator: pastuszek
- Dzima
- Posty: 10115
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: moje "żaby" :(
Piękne te rasy, każdą kolejną, którą oglądałam to bym chciała i podobała mi się bardziej od poprzedniej
Ach to by było coś...Stadko, w którym każda świnka innej rasy

Ach to by było coś...Stadko, w którym każda świnka innej rasy
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

Re: moje "żaby" :(
Czupurek zagojony, żyje sobie spokojnie w swojej klatce i czeka aż znajdę mu żonę po sterylce.
U pensjonariuszy też spokój, za niedługo spróbuję ich połączyć (ciekawe czy się uda, bo na kolanach był spokój).
A z nowości pokarmowych? Wszyscy jedzą VL CN i Greenwood's-a
Chyba będę miała dziewczynkę, bo z synkiem nie miałam żadnych wątpliwych uroków ciążowych typu muszę zaraz coś zjeść bo mnie ściska w gardle i trochę słabo. Ehhhh, jakoś trzeba to przetrwać.
Do tego tylko w domu mam katar, taki alergiczny
U pensjonariuszy też spokój, za niedługo spróbuję ich połączyć (ciekawe czy się uda, bo na kolanach był spokój).
A z nowości pokarmowych? Wszyscy jedzą VL CN i Greenwood's-a

Chyba będę miała dziewczynkę, bo z synkiem nie miałam żadnych wątpliwych uroków ciążowych typu muszę zaraz coś zjeść bo mnie ściska w gardle i trochę słabo. Ehhhh, jakoś trzeba to przetrwać.
Do tego tylko w domu mam katar, taki alergiczny

Re: moje "żaby" :(
Śniaki dzisiaj miały tour de kuchnia (znaczy się Czupurek jeszcze ma). Kropelek z Karolkiem biegali razem i co chwilę były gwałty (Kropelek Karola) i nie wiem czy ich razem dać do adopcji - agresji nie było - osoba zainteresowana adopcją ma dzieci.
- dortezka
- Posty: 7497
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Czupurek i pensjonariusze: Karol i Kropelek
a u mnie ten Greenwoods to tak średnio chętnie jedzony.. chodzą koło miski, zaglądają.. patrzą na mnie z nadzieją, że może jednak sypnę czegoś smaczniejszego..
dasz radę.. jeszcze tylko.. ee..hmm. 8,5 miesiąca? zleci szybko

Czytając Twoje wątpliwości pewnie połowa forumowiczek stwierdzi, że jest w ciąży i to paroletniejKatrin86 pisze: Chyba będę miała dziewczynkę, bo z synkiem nie miałam żadnych wątpliwych uroków ciążowych typu muszę zaraz coś zjeść bo mnie ściska w gardle i trochę słabo. Ehhhh, jakoś trzeba to przetrwać.

dasz radę.. jeszcze tylko.. ee..hmm. 8,5 miesiąca? zleci szybko

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

Re: Czupurek i pensjonariusze: Karol i Kropelek
Katrin, dasz radę! Pomyśl sobie, że przez ten czas nie masz okresu
Ależ ja umiem pocieszyć...
Muszą chłopak ustalić hierarchię, może próbuj jeszcze razem ich wypuszczać?



Muszą chłopak ustalić hierarchię, może próbuj jeszcze razem ich wypuszczać?
Re: Czupurek i pensjonariusze: Karol i Kropelek
Dzięki dziewczyny 
Dortezka przeliczyłaś się
jeszcze jakieś 7 miesięcy 
Foggy będę ich puszczać razem, a za jakiś czas będą razem w klatce.

Dortezka przeliczyłaś się


Foggy będę ich puszczać razem, a za jakiś czas będą razem w klatce.
Re: Czupurek i pensjonariusze: Karol i Kropelek
Okresu mozna nie miec nie bedac w ciazyFoggy pisze:Katrin, dasz radę! Pomyśl sobie, że przez ten czas nie masz okresuAleż ja umiem pocieszyć...
![]()
![]()
Muszą chłopak ustalić hierarchię, może próbuj jeszcze razem ich wypuszczać?

Katrin w pierwszej ciazy nie czulam, ze bylam w ciazy. Nic mi nie dolegalo no i byl to chlopak. W drugiej ciazy bylo mi wiecznie niedobrze, meczylam sie nawet lezeniem i odpoczywaniem i tak bylo od poczatku ciazy. Bylam na bank ze bede miala dziewczynke a mam drugiego chlopaka.
Re: Czupurek i pensjonariusze: Karol i Kropelek
Anya, w pierwszej miałam tak samo jak ty 
Karolek dodaje mi zmartwień, je, pije, jakoś bobczy, ale chudnie. Pasożytów brak - badanie z końca czerwca u l.w. Jańczak. W poniedziałek idziemy do innego weta zrobić morfologie i jak się uda to biochemię.

Karolek dodaje mi zmartwień, je, pije, jakoś bobczy, ale chudnie. Pasożytów brak - badanie z końca czerwca u l.w. Jańczak. W poniedziałek idziemy do innego weta zrobić morfologie i jak się uda to biochemię.