I zrobiło się pusto... ;(

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Katrin86

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Katrin86 »

Miejsce na drugą setkę by się znalazło (na pierwszej), ale tak jak pisałam wcześniej 4 świń raczej nie dam rady utrzymać. Jeśli Kropelek się nie uspokoi to będzie szukał nowego domu :( a Czupurkowi żony po sterylce.
Katrin86

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Katrin86 »

Zanim teściowa wzięła synka do siebie, to parówy zorganizowały sobie bójkę :(
Kropelek chyba się nie zmieni :cry: dam mu czas do poniedziałku :( i jak się nie uspokoi to ląduje w osobnej klatce nad Karolem lub Czupurkiem :(
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Pulpecja »

Daj mu czas i sobie też. Może przede wszystkim sobie.
Nie wiem, czy świnkom - tak jak psom - udziela się nastrój człowieka, jego strach. Ale jeśli tak, to Ty musisz być przede wszystkim spokojna. A teraz rządzą Tobą emocje, to zrozumiałe.
Moje świniaki żyły od połowy sierpnia do lutego w dwóch klatkach: Pulpet z Diegiem i osobno Król Julian. Wypuszczałam ich razem na wybiegi, ale potem wracały do dwóch klatek, bo Diego męczył brata: dominował go i zdarzało się, Ze Julianek miał ranki na zadzie i grzbiecie.
Najpierw na wybieg wypuszczałam Juliana i Pulpeta, później wyjmowałam Diega i jak zaczynało być niebezpiecznie, to KJ wracał do swojej klatki. Z czasem zaczęłam wypuszczać ich razem, ale zostawiałam klatkę KJ otwartą, więc sam decydował, kiedy się ewakuować. Zdarzało się, że Diego wpadał za nim do klatki.
A od czasu do czasu wsadzałam całą trójkę razem na chwilę (dłuższą lub krótszą). Aż pewnego dnia zostali razem. Po kilku dniach zadzwoniłam do Kimery pochwalić się i tego samego dnia musiałam Juliana ewakuować, bo zrobił się matriks. Po paru dniach zaczęłam od nowa. Rezultat: od marca (odpukać) nie jest źle.
Katrin86

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Katrin86 »

Pulpecjo ja nie jestem jakaś panikara, w ich kłótnie staram się nie wtrącać, ale jak leją się po kilka razy na dobę to fajnie nie jest. Czupurek coraz bardziej pogryziony chodzi :( Kocham ich obu, tak jak człowiek może pokochać zwierzę-przyjaciela i chcę dla nich jak najlepiej.

Spróbuję zrobić tak jak piszesz, ale nie wiem czy to coś da :(


Poza tym nie wiem czy się lekko nie podłamie :( niedość, że Kropelek zachowuje się tak, jak widać to jeszcze od jakieś pół roku jedna sprawa na gruncie osobistym mi nie wychodzi - załamać się można ;(
Ostatnio zmieniony 02 lip 2014, 9:38 przez Katrin86, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Pulpecja »

Ja za to jestem panikarą :? Dlatego chyba tak ich łączyłam - wbrew zaleceniom świnkospecjalistów.
Na lewej dłoni mam bliznę po zębach Julianka, którego chciałam bronić przed Diegiem, a on tak mi odpłacił :shock:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10115
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Dzima »

Karin :pocieszacz: Trudno, taki Kropelek ma charakter. Chcesz dla niego jak najlepiej, więc szukanie nowego domu to chyba najlepsze wyjście, przecież jego też stresuje ta ciągła walka :(
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Zaffiro

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Zaffiro »

Zgadzam się z Dzimą :pocieszacz: :(
Katrin86

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Katrin86 »

u świń rozpoczyna się okres remontowy :szczerbaty:
u Karolka remont już zrobiony - facet norkę dostał :)
Kropelek wyprowadzi się do osobnej klatki...
Zaffiro

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Zaffiro »

A to koniecznie wstaw fotki ze wspaniałym prezentem :buzki:
Katrin86

Re: moje "żaby" :( rozważam kastr. lub oddanie Kropelka do a

Post autor: Katrin86 »

to nie jest aż taki prezent bo to norka zrobiona jakiś czas temu przeze mnie ;P
dostał zamiast hamaczka


zastanawiam się nad podkładami seni, jakby mnie to wyniosło finansowo w miesiącu :think: na to mieliby matę łazienkową (na początek, a później zakupiłabym materacyk u pastuszka - na całą kuwetę)

wypranie ręczników czy tych materacyków mniej mnie wyniesie niż kupowanie żwirku co miesiąc :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”