I zrobiło się pusto... ;(

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

pyszczku odpowiedź masz w swoim wątku :)


do weta idziemy dopiero pod wieczór, bo siostrzeńca mam dzisiaj pod opieką
ja się nie czuję, z nosa mam kran - festyn rodzinny chyba wychodzi mi bokiem :?

Czupurek nie dość, że ma coś z łapką to jeszcze rankę blisko "wejścia" do ucha - zauważyłam po powrocie do domu, ehhh :?
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

Wróciliśmy od weta, stwierdzona opuchlizna i zmniejszona ruchomość łapki, Czupurek dostał przeciwbólowy w zastrzyku (rimadyl?). Rtg dzisiaj nie dało się zrobić, bo na stole do rtg był przypadek tragiczny, robili mu jakieś kardiocoś. Jutro kolejna wizyta.
Czupurek po zastrzyku jak młody bóg :szczerbaty: sprinty na długość klatki z gwałtownym "hamowaniem" :) , jakby był spowrotem malutki, a jak się tulił do mnie po zastrzyku :love:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: martuś »

Tylko teraz nie pozwól mu szaleć ;) Łapka z jakieś powodu mu spuchła a teraz działa p/bólowy więc on nic nie czuje i może sobie jeszcze bardziej uszkodzić łapkę.
Obrazek
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

Przed pójściem do pracy puściłam ich około godzinny spacer i chyba pb przestaje działać Czupurek oszczędza łapkę, po 10ej chyba zadzwonie i spytam się czy na rtg możemy przyjść po 14ej i czy zmieścimy się z tym w 30-40 minutach, bo jeszcze synka będę musiała odebrać z przedszkola.
A ten pb miał działać do 24h :/

Edit:
Idziemy tak jak byliśmy umówieni (między 16 a 20). Po 14ej nie ma dr Wojciechowskiego i nie będzie jak srobić rtg.
Czupurka będą oglądać jeszcze dwie Panie weterynarz, które mają większą wiedzę na temat świnek morskich niż dr Wojciechowski.
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

Konsultacji nie było tylko ogłądała Czupurka "nasza" Pani wet. Czupurek ma opatrunek usztywniający i pb w zastrzyku, izolatka i za tydzień do kontroli.
Mam też wściekającego się męża, który jak usłyszał, że dobrze że mamy 3 katkę powiedział, że marnuję miejsce w mieszkaniu i po znalezieniu domu Karolowi mam zrezygnować z prowadzenia DT :/
Mam nadzieję, źe przestanie tak myśleć.
Ja dalej smarkam i na lekach jestem, pb tez, bo głowa mnie boli :/

Edit:
Wiecie co mam dziwne wrażenie, że Karola już gdzieś kiedyś widziałam na jakiś zdjęciach albo jest tak strasznie podobny do innej świnki i nie chodzi tu o to, że był niedawno u mnie na zapoznaniu z Pufim i jego zamknięty do wyjaśniena wątek w adopcjach :?
Prosiakowo
Posty: 447
Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
Miejscowość: Puck
Kontakt:

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Prosiakowo »

Pozdrowienia dla Czupurka, pięknego rozetkowego świnia. Zdrowiej szybko, bo nas wszystkich serce boli i pozdrów swojego uroczego kumpla Kropelka.
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

Czupurek dziękuje za życzenia zdrowia :)

Oto i moja kulapetka na mizianiu
Obrazek

I nasz drugi pensjonariusz Karol
Obrazek
Prosiakowo
Posty: 447
Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
Miejscowość: Puck
Kontakt:

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Prosiakowo »

Hej! A gdzie Kropelek? Co to za dyskryminacja? Zdjęcie poproszę, bo to mój ulubiony prosiaczek. Widziałam go z bliska i muszę ogłosić całemu światu, że on jest bardzo zgrabnym świnkiem z piękną białą rozetką na głowie.
Katrin86

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: Katrin86 »

jak się uda to dzisiaj fotki będą ;)
ANYA

Re: moje "żaby" :D - ciachnięte futra

Post autor: ANYA »

Katrin86 pisze:jak się uda to dzisiaj fotki będą ;)
Wstaw zabe :pray:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”