No dobra cos tam wstawie za to czekanie ale swieze foty beda potem
Ryan: Boze oni mnie tu glodza! Sam musze polowac na jedzenie

Lewis mieszkal w takim kartonie bo byl nieplanowany i musialam skombinowac klatke. Probowal mi z kartonu wyjsc wiec szybko musialam jechac po klatke.

O prosze co sie dzialo jak uslyszal moich chlopakow (Tutaj moja chudzinka miala ponad pol roku)

Tak sie relaksowalismy pierwszego dnia

I tak po paru dniach

Bo Ryan to totalny luzak

Tak Cie kocham...

Czyz nie jest ze mnie slodkie malenstwo?

My tez sie kiedys kochalismy...

My tez

Tak sobie slodko odpoczywalem u panci na kolanach...

Tak mialem ladnie w klatce...

Ale pancia mi nie dala tego co zamowilem i sie troche zdenerwowalem

Taki sliczny jestem

TAki domek panca dala mi (Angelo), Ryanowi i Alfowi

Ale Alf mnie tak pobil

I potem mi taka dziura zostala

ZA to Ryan mi dal polezec na jego hamaku

Dopoki Alf mi go nie zabral

Panca nas za kare wykapala

Ale nawet taka wielka ranka na ustach nie przeszkodzi mi w spiewaniu do ...hmmm slonca

A teraz musimy sie naradzic czy wstawimy dzisiaj wiecej fotek...
