Mi latwo to wyobrazic bo mam tak za kazdym razem.
Mam swinki w dwoch pokojach, tutaj wrzask i tam wrzask...nie wiem gdzie leciec najpierw. Do Ryana i Lewisa czy to reszty, bo Ci tez maja sile w glosie. No ale ja lubie jak mi sie swinie dra bo przynajmniej wiem ze zyja
Nie wiem czy pamietacie ale kiedys mi sie zdarzylo ze zostawilam dwie klatki otwarte.
Ryan byl wtedy z Diablo w klatce i nie zamknelam Angelo. Przychodze z collegu apatrze na klatke Ryana a tam Angelo lezy sobie na jego poslaniu. O malo zawalu nie dostalam wtedy. Ryan z Angelo sie dogadali bez problemu i ganiali biednego Diabelka. Ten az wskoczyl do pasnika zeby sie schowac a jak mnie nie bylo to siedzial w domku ktory byl na wybiegu bo ta dwojka nie chciala go wpuscic do klatki. Wtedy musialam umiescic Diabelka osobno. Dobrze ze Alfa nie wypuscilam bo pewnie bez weta by sie nie obeszlo
