Anuleczko on dostaje tyle tego na pęcherz, że bakteria nie siada
No, ale tak u weta Guć oczywiście z krwią nie siknął - a jeszcze przed wyjściem sprawdzałam czy dzisiaj też tak robi, ale wiadomo u weta trzeba udawać zdrowego
Póki co dostał urinovet i jeśli się powtórzy krew to mam przyjechać na rtg.
Trójząb ładnie został przycięty
A jedna łapka - na przednich łapkach ma początki pododermetis, chyba o tym jeszcze nie pisałam, że ma napuchnięte poduszeczki i strupki

- została zabandażowana z Aquacelem i smyrnięta Pena Veyxalem.
Oczywiście wracając Guć uratował moimi rękami 5 dżdżownic i ślimaka, bo przecież nie wypada nie pomóc mniejszym przyjaciołom w deszczowy dzień zwłaszcza, jeśli nie wiedzą jak wrócić do ziemi z asfaltu oraz tym, którzy zasnęli w swoim domku na środku ścieżki i tylko się proszą o zdeptanie.
Taki mały bohater z niego
