Rudy- maluszek znalazł dom [Bydgoszcz]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

boe22

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: boe22 »

Byliśmy u weta, bo stan oczka się pogorszył. Z grzybicą na główce sytuacja prawie opanowana.
Co do oczka, poza zapaleniem jest przypuszczenie zbierania się ropy za oczkiem, oczko jest opuchnięte i wypchnięte. Biedactwo dostało 2 zastrzyki- przeciwzapalny i antybiotyk, dalej stosujemy kropelki(antybiotyk), jutro kolejna kontrola, jeżeli stan oczka nie ulegnie zmianie, poza kropelkami będzie przyjmował antybiotyk(do pyszczka) i sterydy(kropelki do oczka).
W momencie przejęcia go przez Stowarzyszenie ważył 242 g. Na dzień dzisiejszy waży 285 g! Przybiera na wadze, ale powolutku.
Dalej walczymy o zdrówko prosiaczka! :fingerscrossed:
tosiulek2014

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: tosiulek2014 »

Bądż dzielny Rudasku :buzki: , trzymamy mocno :fingerscrossed: za Twoje zdrówko :D
A moje dwa też wolno przybierają, a jedzą ile wlezie - może zawsze będą tacy piękni i szczupli :love:
boe22

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: boe22 »

tosiulek2014 pisze:Bądż dzielny Rudasku :buzki: , trzymamy mocno :fingerscrossed: za Twoje zdrówko :D
A moje dwa też wolno przybierają, a jedzą ile wlezie - może zawsze będą tacy piękni i szczupli :love:
Nie licz na to! Ja też zawsze myślałam, że taka będę, a popatrz! Jak mi stuknęła trzydziestka to zaczęłam się sypać! :laugh:
I tak od dwóch lat już się sypię!

A może ty Tosiulek chcesz trzeciego przyjaciela? Pasowałby do nich!
tosiulek2014

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: tosiulek2014 »

Brałabym bez zastanowienia, gdyby nie to, ze moi panowie wciąż na dotarciu, dam im trochę wytchnienia, zanim przygarnę trzeciego :D

Ale nie bój nic - zanim się na dobre do niego przywiążesz, już będziesz musiała go oddać - jest cudowny :love:

i powiem Ci w tajemnicy , ze ja też po trzydziestce zaczęłam się sypać :szczerbaty:
gds

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: gds »

Dużo zdrówka dla oseska, i z oczkiem żeby się wygoiło szybko :fingerscrossed:

Nie ma biegunki po antybiotyku? :sadness:

:buzki:
boe22

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: boe22 »

gds pisze:Dużo zdrówka dla oseska, i z oczkiem żeby się wygoiło szybko :fingerscrossed:

Nie ma biegunki po antybiotyku? :sadness:

:buzki:
Na razie miał tylko antybiotyk w kropelkach do stosowania zewnętrznego do oczka, dziś dostał zastrzyk, jeżeli do jutra nie będzie choć troszkę lepiej to dopiero będzie dostawał do pyszczka.
Cóż- na chwilę obecną ratujemy oczko!
boe22

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: boe22 »

A oto i nasze maleństwo.
Obrazek

A tu z dziadkiem Ziutkiem, jak widać Ziutek podjął się opieki nad Rudym!

Obrazek
Obrazek
Catarinha

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: Catarinha »

Dużo siły do walki maluszku! :fingerscrossed:

Ale z niego rozczochrana kruszynka :buzki:
gds

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: gds »

boe22 pisze:
gds pisze:Dużo zdrówka dla oseska, i z oczkiem żeby się wygoiło szybko

Nie ma biegunki po antybiotyku?
:buzki:
Na razie miał tylko antybiotyk w kropelkach do stosowania zewnętrznego do oczka, dziś dostał zastrzyk, jeżeli do jutra nie będzie choć troszkę lepiej to dopiero będzie dostawał do pyszczka.
Cóż- na chwilę obecną ratujemy oczko!
To dobrze, mam bzika na punkcie antybiotykoterapii, generalnie niektóre stosowane zewnętrznie też są metabolizowane przez układ trawienny i mogą powodować komplikacje, ale..
Najważniejsze żeby podziałało i pomogło :pray: :fingerscrossed: :love: :buzki:
boe22

Re: Rudy- maluszek szuka domu [Bydgoszcz]

Post autor: boe22 »

Na chwilę obecną w mojej ocenie istnieje niestety ryzyko utraty oczka. Ratujemy! Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Ja z kolei nie jestem zwolennikiem faszerowania i siebie i zwierza żadną `magią` apteczną! Ale gdy jest taka konieczność i nie ma innej opcji, trudno...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”