Irokez faktycznie ma skośne oczy, przez co wygląda jak "chcesz w ryj?!" Śliczni są, wyglądają na takie miękuszki, szczególnie Jogurt No i ta mina Kefira na ostatnim zdjęciu
Kefir ma taką zdziwioną minę cały czas.
Wygląda jak zagubiona sierota.
Irokez ma minę zbója i jest dość dominujący.
Jogurt zdaje się niczym szczególnym nie wyróżniać.
Na początku bardzo się stawiał i nie chciał dać zdominować Irokezowi, ale odpuścił po paru dniach.
A z Kefira rośnie gryzipręt.
Rozmawiałam z panem w sprawie transportu do Grudziądza, może zabrać, ale tylko z metra Racławicka w piątek o 13. Mariia nie może, ja chciałam się z nim umówić po trasie w Łomiankach, ale pan nie chce się zatrzymywać. Mariia jeszcze szuka jakiejś koleżanki, może ona by nadała.
Ale przecież ja mogę. Tzn. mogę np. zapakowane na podróż wziąć rano jadąc do pracy albo wcześniej i zanieść o 13. Ale w Metrze Racławicka? Na peronie? Czy gdzie?
PW mam całe zawalone
W czwartek nie, nie chcę ich brać do domu. Która to jest "piątek wcześnie rano"? I gdzie miałabym po nie jechać? A może mogłabyś je podrzucić na linii metra gdzieś? Ja do pracy idę na 10.00