Pomocy! Potrzebuję opinii o klatkach piętrowych Essegi.
Kochani, niestety moje dwa prosie, przygarnięte przeze mnie ze SPŚM postanowiły dojrzewać w sposób niezwykle burzliwy i niestety krwawy. Dziabią się nieziemsko, do tego stopnia, że Konik musiał być szyty na pogotowiu, bo Wiewiórek poderżnął mu siekaczami gardło. Obecnie prosie żyją przedzielone kratką, agresor został wykastrowany i nawet puszczam je razem na wybiegi - zachowują się na nich wyśmienicie, t.j. nie zabijają się, a po odtańczeniu swoich rytuałów zaczynają dzielnie zwiedzać pokój w swoim pociągu. Problemem jest ewidentnie powierzchnia klatki.
Szukałam rozżalona rozwiązań wszelakich i moim oczom ukazała się klatka Essegi Baffy. Piętrowe cudo rozwiązujące moje problemy. Prosie mogłyby żyć razem, a jeśli ostatnia nadzieja zawiedzie - osobno oszczędzając przy tym miejsce. Nie biorę w ogóle pod uwagę oddania któregokolwiek z moich maluszków. Chwilowo szukam odpowiedniej, ultrauległej kompanii. Właściwie to już znalazłam - za niedługo przyjmę pod dach księżniczkę Diankę i chciałabym, aby wszystkie czuły się maksymalnie komfortowo i pasły się radośnie. Tutaj rodzi się moje pytanie.
Czy ktoś z was ma taką klatkę? Czy uważacie, że jest bezpieczna? W sklepie czytałam same pozytywne opinie, ale nie jestem pewna, czy nie są one aż nazbyt różowe. Klatka fakt, droga, ale jest to kwota, którą jestem w stanie wygenerować z budżetu.
