No tośmy pochodziły po doktorach...
Najprawdopodobniej (bo jeszcze w poniedziałek będę rozmawiać z dr Kasią Kacprzak-Kamińską) Sroczka będzie musiała mieć profilaktyczny zabieg, ponieważ ma skłonności do tworzenia się torbieli na jajnikach. Miała robione u dr Marcińskiego usg, które potwierdziło początki tego stanu.
Dr Judyta ją potem obmacała, powiedziała, że się skonsultują i będą myśleć.
Lepiej generalnie zrobić zabieg teraz i mieć zdrową świnkę przez długie lata, tym bardziej, że Sroka jest poza tym okazem zdrowia i dobrej formy. Wszystko razem to spory kłopot oraz pewne ryzyko medyczne, ale widziałam, jak cierpią świnki z takimi schorzeniami i nie chcę małej na coś takiego narażać.
Poza wszystkim innym - trudno jest proponować do adopcji zwierzę z informacją, że za pół roku nowy dom będzie musiał wydać ok. 300 zł na wtedy już konieczną operację.
Niestety, spowoduje to odsunięcie adopcji na okres kilku tygodni - trudno mi powiedzieć jak długi - pewnie do połowy maja.