Na razie Szkatuła wcina te vl crispy mam nadzieję, że tak szybko jej nie zbrzydnie

Dziś był jakiś zakręcony dzień...Szkatuła pobiegała sobie po dworze, bo jak były upały to jej nie narażałam na takie słońce, potem odwiedził ją kot Maniek i cały czas pilnował nawet jak ją wzięłam na kolana

Jak wróciła do klatki to chciałam jej dołożyć sianka i kur... popsułam paśni

po prostu go złamałam...ile się wysilałam żeby go jakoś zamontować, w końcu postawiłam go w rogu klatki pionowo. Wszystkie zdjęcia dodam jutro, musicie uzbroić się w cierpliwość

Pyrka
Za TM

Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia