Dopiero teraz zobaczyłam ten post.
Tula gorąco *hug*, a przecież widziałyśmy się tak niedawno bo 16 lutego u Barana z całym stadkiem przyszłaś i chyba Kminio był wtedy w całkiem niezłej formie, a może mi się tylko zdawało.
Ale u mnie dokładnie to samo z Piracikiem, starość nie radość. Jeden dzień jest super, a przyjdzie taki jeden dzień czy drugi że kryzys przychodzi nagle i świnka ci leci przez ręce. Znam to, sama jutro idę do Barana bo świnka mi gaśnie, eh starość się panu Bogu zdecydowanie nie udała.
