Strona 1 z 2

Jogi - znalazł kolegę w Warszawie

: 22 sie 2018, 20:56
autor: porcella
JOGI
- waga 1250g
- wiek - 2,5/3 lata
- płeć - samiec
- nr adopcyjny – 4286
- stan adopcyjny: zarezerwowany (do osamotnionego Yetiego z tego watku: viewtopic.php?f=62&t=3680&hilit=Fasolka ... 60#p213554).

Historia zwierzęcia, przebyte choroby - świnka oddana przez osobę prywatną z przyczyn osobistych. Zdrowy, duży, spokojny.
Miał w marcu zabieg usunięcia zmiany skórnej, po którym została dość brzydka blizna i braki w futrze. Za to mamy wydruk hispatu, z którego wynika, że zmiana była niezłośliwa i została usunięta w całości, z marginesem tkanek.

Zdjęcie silje (i od razu uprzedzę okrzyki - jest ładny, ale w naturze nie aż tak, jak na zdjęciu :-D)
Obrazek

# miejsce, w którym przebywa świnka oraz u kogo - Porcella, Warszawa
# informacje dotyczące diety: je średnio, nie lubi selera, poza tym - karma, siano, zioła, pije z poidła.
# kontakt do osoby decyzyjnej – PORCELLA PW (wiadomość prywatna) lub porcella7@gmail.com
# informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - sama sobie wydałam ;)

Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domy - spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie - to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana.

Re: Jogi - poszukuje kolegi Warszawa (rez.)

: 22 sie 2018, 21:05
autor: Pulpecja
Fotogeniczny w takim razie jest na pewno :lol: Zakochałam się, żeby się tylko moje kudłacze nie dowiedziały :102:.

Re: Jogi - poszukuje kolegi Warszawa (rez.)

: 22 sie 2018, 21:08
autor: porcella
Powiem szczerze - przyjechał do mnie, bo Yeti prawie nie jadł po utracie kolegi, i zaczynał bobczyć w miejscu, gdzie leży. Nie wiem, czy chlopcy się dogadają - nie mam 100% pewności, bo starszy pan okazał się ostrym zawodnikiem, ale przynajmniej werwa w niego wstąpiła. Tak, że wątek Jogiego od razu do rezerwacji, a co wyjdzie - zobaczymy...

Re: Jogi - poszukuje kolegi Warszawa (rez.)

: 22 sie 2018, 21:23
autor: Ewa i Michał
Mocno trzymamy kciuki za łączenie chłopaczków :fingerscrossed: a Jogiś jest śliczny :)

Re: Jogi - poszukuje kolegi Warszawa (rez.)

: 23 sie 2018, 8:50
autor: martuś
Nie dziwię się, że silje kusiło zostawienie chłopaka :lol:
Trzymam kciuki za dogadanie panów :fingerscrossed:

Re: Jogi - poszukuje kolegi Warszawa (rez.)

: 24 sie 2018, 17:32
autor: silje
Prawda, że piękny on :love: i skradł mi serducho. Ale najbardziej go polubiłam za spokój, zrównoważenie.
Bardzo mądry świnek naprawdę. Potrafił godzinami stać oparty łapkami o wkład chłodzący, kiedy były te upały. Moje gamonie nie wiedziały do czego to służy :lol: . Stał tak i spokojnie obserwował sobie wszystko, co się w pokoju dzieje. Ewidentnie czekał, aż ktoś go z klatki wyjmie i weźmie na ręce, pomizia. A ja ciągle w biegu.
Teraz będzie miał swojego kolegę i Dużą prawie na wyłączność. Oby się udało wszystko :fingerscrossed: :buzki:

Ed. Pozwolę sobie wstawić takie niezbyt ładne, ale za to fajne zdjęcie:
Jogi się chłodzi:
Obrazek
I lubi kizianie pod bródko:
Obrazek

No jak się nie zakochać? JAK?

Re: Jogi - poszukuje kolegi Warszawa (rez.)

: 24 sie 2018, 19:02
autor: Dzima
Silje! jestem w szoku, że potrafiłaś go oddać :shock: :love: Cudny!

Re: Jogi - poszukuje kolegi Warszawa (rez.)

: 24 sie 2018, 19:53
autor: Ewa i Michał
silje pisze: Ed. Pozwolę sobie wstawić takie niezbyt ładne, ale za to fajne zdjęcie:
Jogi się chłodzi:
Obrazek
Tutaj Jogiś wygląda tak, jakby ledwo co z łóżka wstał... :lol: I ta mina "Ale o co chodzi...?" :102:

Re: Jogi - poszukuje kolegi Warszawa (rez.)

: 24 sie 2018, 22:05
autor: doma2005
Strasznie uroczy świniaczek :buzki:

Re: Jogi - poszukuje kolegi Warszawa (rez.)

: 25 sie 2018, 14:57
autor: porcella
Sytuacja jest rozwojowa, tzn nic nie wiadomo na pewno. Jak to z chłopami...