Strona 1 z 6

Freddy [*] , po domowemu Ferdek [W-wa]

: 03 lis 2017, 1:11
autor: Beatrycze
imię świnki - Freddy
- wiek świnki - 4-5 lat
- płeć świnki - samczyk
- adopcyjny numerek - 3663
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Beatrycze, ok. Warszawy
- historia zwierzęcia, przebyte choroby - odebrany od osoby prywatnej w Szczecinie, zostawiony podobno na przechowanie i nie odebrany. Było podejrzenie choroby serca, ale badanie kardiologiczne wykluczyło
- informacje dot. diety - w miarę wszystko co dozwolone
- stan adopcji - wstrzymana, w trakcie badań
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - chyba do innego samca, ale nie mam jak sprawdzić, bo u mnie same dziewczyny :)
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub mail: beatapiwowarska@tlen.pl
- kto wydał zgodę na założenie wątku - ja
Freddy przyjechał ze Szczecina pociągiem 4 września. Potrzebne były specjalistyczne badania (echo serca, biopsja).
6 pażdziernika był robiony rozmaz płynu z opłucnej.
Wklejam:
Mieszany odczyn zapalny z dominacja komponenty ropnej, z możliwym udziałem bakterii. Średnioliczne cienie jąder komórkowych, nieliczne komórki nacieku zapalnego, z dominacją neutrofilów, pojedynczych eozynofilów, makrofagów i
limfocytów; w cytoplazmie pojedynczych neutrofilów widoczne struktury przypominające bakterie - ziarniaki.
Rozpoznanie:
Mieszany odczyn zapalny z dominacja komponenty ropnej, z możliwym udziałem bakterii
Komentarz:
Wskazane badanie mikrobiologiczne wysięku.
Brak danych klinicznych w skierowaniu utrudnia lub uniemożliwia interpretację obrazu cytologicznego.


We wtorek 7-go idziemy na usg.

A oto piękny Freddy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 07 lis 2017, 19:44
autor: Beatrycze
Freddy już po badaniu usg. Opis wstawi Porcella. Mam mu robić inhalacje codziennie.

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 07 lis 2017, 21:26
autor: porcella
Obrazek

Czyli jednak miał zapalenie płuc, albo opłucnej, pewnie przewlekłe, teraz się dolecza, tak? Jest szansa, że się wyleczy całkiem?

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 07 lis 2017, 23:18
autor: Beatrycze
Sami nie wiedzą, mówili też o jakimś mechanicznym uszkodzeniu, też nie wykluczone. Najważniejsze, że tej wody jest mniej. On juz tak nie zipie, jak się zmęczy. Te inhalacje może pomogą.

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 07 lis 2017, 23:24
autor: porcella
Najważniejsze, żeby był zdrowy, to taki ładny chłopak!

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 08 lis 2017, 8:40
autor: martuś
Jest i nasz podróżnik :102:

Freddy nie tylko jest piękny ale jaki kochany :love: Miałam okazję zawieźć go do weta i trzymać przy badaniu - podczas pobierania krwi lizał mnie malutkim języczkiem po palcach pomimo, że mnie nie znał a pobranie krwi do przyjemnych nie należy :love:

Trzymam kciuki za poprawę kondycji i znalezienie super kumpla :fingerscrossed:


PS u pani było małe dziecko więc do końca nie wiadomo co tak na prawdę Freddy przeszedł...

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 18 gru 2017, 18:41
autor: Beatrycze
Byliśmy dzisiaj w Kajmanie. Waga 1124 g. Schudł 25 g.
Ostatnio stan się pogorszył, stał się bardziej apatyczny i gorzej oddycha. Po osłuchaniu wyraźnie zaostrzony szmer oskrzelowy. Bardzo się denerwuje przy każdej manipulacji, wzmaga to problemy oddechowe. Dzisiaj dostał zastrzyk - convenia, nastepna dawka za 5 dni. Do domu leki p/zapalne i p/bólowe (loxicom) doustnie przez dwa dni.
Po nowym roku ma mieć robione usg w narkozie, ze ściąganiem płynów. W tym momencie mógłby tego nie przeżyć. Diagnoza to nowotwór lub zapalenie płuc.
Taki fajny misiek z niego, ale nawet wit c podaje mu w klatce, bo każde podnoszenie powoduje nerwowość i pogarsza oddech. Bida z niego straszna :(

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 18 gru 2017, 21:26
autor: porcella
Ale biedak! Czy to jest konieczne - takie badanie?
:fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 18 gru 2017, 23:16
autor: Beatrycze
Jeżeli będzie ten płyn w płucach, to trzeba go ściągnąć. A to tylko w narkozie, bo trzeba się wbić strzykawką. Nie znam szczegółów i nie chcę znać i wychodzę z gabinetu podczas takich zabiegów. To nie dla mnie.

Re: Freddy, po domowemu Ferdek [W-wa]

: 24 gru 2017, 11:46
autor: Natalia21
Biedny :( Oby było lepiej :fingerscrossed: :fingerscrossed: