Strona 1 z 1

Aspołeczność świnek

: 14 lis 2016, 1:05
autor: kiszkor2
Cześć!
Po czym można stwierdzić, że świnka jest aspołeczna? Wydaję mi się, że brzmi to jak poważny zarzut, wobec towarzyskiej natury tych zwierzątek :) Jakie cechy charakteryzują takową świnkę względem swoich towarzyszy?

Re: Aspołeczność świnek

: 14 lis 2016, 11:25
autor: kimera
Takie zachowanie jest rzadkością i podejrzewam, że wynika najczęściej ze złego zrozumienia świnki.
Świnki "aspołeczne" moim zdaniem mają zaburzenia emocjonalne lub psychiczne. Nie reagują przyjaźnie ani na samców, ani na samice, są obojętne na osobniki płci przeciwnej. Wobec ludzi mogą być przyjazne, ale to zależy od tego, jak moco zaburzona jest świnka.
Agresja samca wobec innego samca nie jest objawem aspołeczności, tylko sporego poziomu testosteronu. Jeśli taki samiec nie jest też agresywny wobec samic, jest zupełnie normalny :). Gorzej, jeśli samice też gryzie.

Re: Aspołeczność świnek

: 19 lis 2016, 0:53
autor: kiszkor2
No właśnie! Często aspołeczność świnek może być mylona z agresją, co do współtowarzysza, zwłaszcza w gronie samców

Re: Aspołeczność świnek

: 15 mar 2017, 23:35
autor: Pandorzaste
W sumie aspołeczność to złe słowo, ale myślę, że wszystko zależy od konkretnego prosiaczka. My uważamy, że skinka Gajka jest po prostu świnką-introwertykiem, podczas gdy rozetka to ekstrawertyk. Gajka nie przepada za towarzystwem, i to nie jest ważne, czy chodzi o towarzystwo świnki czy człowieka. Piszczy jak tylko Naewia się do niej zbliży a o przytulaniu się w ogóle mowy nie ma. Głaski też są nie ten teges. Ma nadmiary energii za to i biega jak nakręcana. Naewia co innego, ona by chciała się przytulić, wspólnie pobawić - ze świnką najchętniej - a i głaski są fajne. Cóż, charakter :D. Obie są przekochane!

No ale zastanawiamy się nad trzecią tylko właśnie z tym lekkim strachem - a co jeżeli Gajka jest tak introwertyczna, że mając jeszcze jedną towarzyszkę zacznie po prostu cierpieć :/?

*wydaje z siebie taki okropny pisk, wiecie, oznaczający że śwince dzieje się straszna krzywda, jak tylko Neawia podjedzie do niej bliżej...*