Prosiaczkowe perypetie ♥
: 26 kwie 2016, 18:04
Witajcie!
Chciałabym przedstawić Wam moje świnki:
Zacznijmy więc od Yoko:
Była to pierwsza świnka, za którą brałam odpowiedzialność. Urodziła się około grudnia 2011 r. Yoko uwielbiała się przytulać. Była bardzo kochaną, ale też leniwą świnką. Nie lubiła, kiedy wypuszczałam ją na wybieg, zawsze wtedy przechodziła przez całe mieszkanie, aby dostać się do swojej klatki. I tak za każdym razem. I w dodatku nauczyła tego Cookiego...
Była też zadziorna, kiedy coś jej nie pasowało nie wahała się użyć zębów w ramach ostrzeżenia. Bardzo ją kochałam.
Yoko odeszła 9 kwietnia 2016 roku, w wieku 4 lat i 4 miesięcy. Mój skarbek na zawsze pozostanie w mojej pamięci.



Moją drugą świnką jest Cookie. Urodził się około lutego 2015 r. Przy Yoko spokojny, a przy Zeusku pokazał na co go stać i przejął władzę.
Jest wielkim pieszczochem, bardzo lubi się przytulać.




Jest jeszcze Zeusek, który przybył do nas 22 kwietnia 2016 r. Urodził się 28.11.2015 r. Energiczny świnek, potrafi biegać jak szalony, czasami działa Cookiemu na nerwy, ale lubi też się poprzytulać. Przy popcornowaniu niemal wywraca się brzuchem do góry.


Tutaj jego wątek adopcyjny ---> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=6132
Poziomek - Rubin - urodził się 2 lipca 2015 r, przybył do nas 23 czerwca 2016 r. Przecudowny białasek z rubinowymi oczkami i ciemnymi uszkami. Bardzo żywiołowy, nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu dłużej niż pół minuty (chyba, że jest głaskany albo zmęczony), według niego jest znakomitym przywódcą i musi rządzić, a Cookie niech spada.
W klatce od razu wykłada stópki, do ludzi nieśmiały, ale do świń bardzo władczy. Kiedy jest zmęczony, to nie zważa na miejsce, w którym się znajduje, tylko po prostu przymyka oczka i próbuje zasnąć. Co tu dużo mówić - jest cudowny!


Jego wątek adopcyjny ---> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =12&t=5226
I razem:

Hippo - urodzony 27 lipca 2016 r., przybył do nas 31 października 2016 r. Słodki, łysy, ruchliwy i gadatliwy maluszek, absorbuje uwagę całej trójki. Świetnie się sprawuje jako termofor.
Nieco ciapowaty. Ciągle je i bobczy, a przy głaskaniu po dupce rozpłaszcza ją i zaczyna gruchać.
Kiedy mu się podoba głaskanie zaczyna zawzięcie lizać dłoń głaszczącą. Czasem myli palce z warzywem, które mu się aktualnie podaje.
Ogromny z niego przytulak i pieszczoch, najbardziej lubi siedzieć pod ubraniem, gdzie ciepło, miło i wygodnie
Po prostu jest wspaniały! 



Hipcio odszedł 10.11.2016 r., zabrała go choroba. Hippuś był u mnie zdecydowanie za krótko... Rana po jego zniknięciu nigdy się nie zasklepi. Przepraszam, Maluszku, że mimo walki nie zdołałam cię uratować... Na zawsze pozostaniesz w moim sercu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A tutaj facebookowy pamiętnik świnek --> https://www.facebook.com/swinkowypamietnik/
Chciałabym przedstawić Wam moje świnki:
Zacznijmy więc od Yoko:
Była to pierwsza świnka, za którą brałam odpowiedzialność. Urodziła się około grudnia 2011 r. Yoko uwielbiała się przytulać. Była bardzo kochaną, ale też leniwą świnką. Nie lubiła, kiedy wypuszczałam ją na wybieg, zawsze wtedy przechodziła przez całe mieszkanie, aby dostać się do swojej klatki. I tak za każdym razem. I w dodatku nauczyła tego Cookiego...

Była też zadziorna, kiedy coś jej nie pasowało nie wahała się użyć zębów w ramach ostrzeżenia. Bardzo ją kochałam.
Yoko odeszła 9 kwietnia 2016 roku, w wieku 4 lat i 4 miesięcy. Mój skarbek na zawsze pozostanie w mojej pamięci.




Moją drugą świnką jest Cookie. Urodził się około lutego 2015 r. Przy Yoko spokojny, a przy Zeusku pokazał na co go stać i przejął władzę.

Jest wielkim pieszczochem, bardzo lubi się przytulać.




Jest jeszcze Zeusek, który przybył do nas 22 kwietnia 2016 r. Urodził się 28.11.2015 r. Energiczny świnek, potrafi biegać jak szalony, czasami działa Cookiemu na nerwy, ale lubi też się poprzytulać. Przy popcornowaniu niemal wywraca się brzuchem do góry.



Tutaj jego wątek adopcyjny ---> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=6132
Poziomek - Rubin - urodził się 2 lipca 2015 r, przybył do nas 23 czerwca 2016 r. Przecudowny białasek z rubinowymi oczkami i ciemnymi uszkami. Bardzo żywiołowy, nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu dłużej niż pół minuty (chyba, że jest głaskany albo zmęczony), według niego jest znakomitym przywódcą i musi rządzić, a Cookie niech spada.



Jego wątek adopcyjny ---> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =12&t=5226
I razem:

Hippo - urodzony 27 lipca 2016 r., przybył do nas 31 października 2016 r. Słodki, łysy, ruchliwy i gadatliwy maluszek, absorbuje uwagę całej trójki. Świetnie się sprawuje jako termofor.








Hipcio odszedł 10.11.2016 r., zabrała go choroba. Hippuś był u mnie zdecydowanie za krótko... Rana po jego zniknięciu nigdy się nie zasklepi. Przepraszam, Maluszku, że mimo walki nie zdołałam cię uratować... Na zawsze pozostaniesz w moim sercu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A tutaj facebookowy pamiętnik świnek --> https://www.facebook.com/swinkowypamietnik/