Strona 1 z 3

Tęsknota świnki za drugą świnką

: 27 lip 2013, 21:35
autor: Kiniuchaaa
Witam serdecznie.
Nie wiem czy pamiętacie moje dwie świnki: Simbę i Baby.
Obrazek
Wczoraj nastąpiła tragedia w moim domu. Baby odeszła. Nie wiem dlaczego, prawdopodobnie dostała zawału. Żyła ze mną ponad 4 lata a gdy ją kupiłam to miała ponad półtora roku. Była więc niezbyt starą świnką.
Mam problem z Simbą. On był młodszą świnką, przez ponad 3 lata mieszkał z Baby. Spali razem, zawsze się tulili. Simba nie wychodził, dopóki ona nie wyszła. Nie jadł, dopóty ona tego nie robiła.
Teraz bardzo zdziczał. Jest przerażony, biega jak dzikus a w dodatku najchętniej siedzi ukryty w domku. Jest bardzo smutny. Jak mu pomóc? Ja sama ubolewam i jestem w ciężkim stanie psychicznym ale nie mogę patrzeć jak Simba cierpi i czuje się tak, jakby był na tym świecie sam. Wszystko dla niego straciło sens...
Potrzebuje Waszej pomocy, bo sama nic nie wymyślę :(

Re: Świnka umiera z tęsknoty

: 27 lip 2013, 21:39
autor: Asia909
W takim razie musisz znalezc mu drugiego przyjaciela ;) Innego wyjscia chyba nie ma.

Re: Świnka umiera z tęsknoty

: 27 lip 2013, 21:42
autor: justynuszek
Stracił swoje stado. Jedynym rozwiązaniem jest chyba nowy przyjaciel dla Simby.
Współczuję straty :candle:

Re: Świnka umiera z tęsknoty

: 27 lip 2013, 22:04
autor: Kiniuchaaa
Poważnie podejdę do tej decyzji, jednak zanim przyprowadzę mu koleżankę, lepiej zostawić go samego w spokoju czy wyjmować "na siłę" i spędzać z nim jak najwięcej czasu żeby nie czuł się samotny? :?

Re: Świnka umiera z tęsknoty

: 27 lip 2013, 22:42
autor: pucka69
On jest wykastrowany? Czy Baby była sterylizowana?
Ja bym jednak brała go na kolana.

Re: Świnka umiera z tęsknoty

: 28 lip 2013, 8:53
autor: Kiniuchaaa
Jest wykastrowany. On nigdy nie był przyzwyczajony do brania na kolana itp. chyba, że z Baby, bo tak to się bardzo bał, ale teraz to jest mu wszystko jedno.
Przez dwa dni zjadł tylko pomidora, ogórka i kawałek marchewki a nie ruszył nic sianka ani karmy granulowanej.
Bardzo się o niego martwię.

Re: Świnka umiera z tęsknoty

: 28 lip 2013, 10:46
autor: porcella
Pamiętamy Was, oczywiście.
Skoro był trzy lata z nią, to nic mu nie zastąpi innej świnki - żadne ludzkie pieszczoty. Nie masz wyjścia - adoptuj samiczkę i to piorunem! A zanim do tego dojdzie, bardzo zwracaj uwagę, czy się nie zagłodzi, może wpaść w anoreksję! Gdyby chudł i nie bobczył, trzeba go dokarmiać strzykawką kilka razy dziennie...
Współczuję straty, ale ważniejszy jest los tego, który został.

Re: Świnka umiera z tęsknoty

: 28 lip 2013, 14:04
autor: pucka69
No to jak wykastrowany to masz alternatywę - chłopak do pary albo dziewczynka. Wiem coś o tym że świnka jak jest sama to mniej je. Moja Zyta po śmierci koleżanek z klatki jak została sama to nagle zaczęła chudnąć. Dopiero dokoptowanie koleżanki pomogło. Co ciekawe - mam wrażenie że on wcale za sobą nie przepadają, najwyżej sie tolerują. Ale - druga świnka ma być i już, tak uważa Zyta.

Re: Świnka umiera z tęsknoty

: 28 lip 2013, 14:56
autor: Olga1109
Wybierz mu jakąś ładną koleżankę to od razu poczuje się lepiej. I Ty też widząc jego szczęście ;)

Bardzo mi przykro, że Baby już z Wami nie ma :( :candle:

Re: Świnka umiera z tęsknoty

: 28 lip 2013, 21:38
autor: Kiniuchaaa
Jutro zadzwonię do Pani, której urodziły się malutkie świnki skinny i zarezerwuje dziewczynkę. Do odbioru jest 21 sierpnia, więc mój tata po nią pojedzie. Simba teraz ma trzy tygodnie na regenerację.
Dzisiaj zjadł trochę sianka, ogórka i granulków. Bobki robi, ale nie są one zbyt dużej wielkości.
Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej!