Strona 1 z 2

Rozcięta dolna powieka po bójce samców

: 06 gru 2014, 1:06
autor: Nejvii
Kochani, chwilę temu pogryzły mi się samcole.
Jeden z nich ma rozciętą dolną powiekę na tyle, że da się odsunąć skórę. Oczko nieco łzawi - oczywiste.
Miejsce jest o tyle niefortunne, że nie wiem co z tym zrobić. Prosiak zachowuje się całkowicie normalnie, zajada, rozkłada się na kolanach .

Ma ktoś jakieś doświadczenie w podobnych sytuacjach?
Obrazek

Re: Rozcięta dolna powieka po bójce samców.

: 06 gru 2014, 1:10
autor: odeta89
przemywałabym całość solą fizjologiczną 2xdziennie, jeśli się nie będzie paprać to ok :)

Re: Rozcięta dolna powieka po bójce samców.

: 06 gru 2014, 1:15
autor: Nejvii
Sama sól wystarczy? Miejsce jest tak fatalne, że boje się o zakażenie. Rana jest dość długa, na zdjęciu za dobrze tego nie widać.
Jutro w drodze do pracy wpadnę do apteki po sól. Pewnie za bardzo panikuję ale mam obawy, że jak mnie cały dzień nie będzie to nie będę mogła obserwować zachowania chłopaka. -.-

Tak panom odwaliło jak wyniuchali samice -.- Miałam nadzieję, że do poniedziałku jakoś damy radę, bo przecież do nowego domu łajza jedzie. No i pojedzie z limem pod okiem ;/. Oby nic się nie zaczęło grzebać...

Re: Rozcięta dolna powieka po bójce samców.

: 06 gru 2014, 1:22
autor: Jack Daniel's
Ja do soli bym dołożył gentamycynę. Po konsultacji z wetem oczywiście, bo ta okulistyczna jest na receptę i tak.

Re: Rozcięta dolna powieka po bójce samców.

: 06 gru 2014, 1:32
autor: Dawenna
Potwierdzam, na podobny oraz drugi (dużo poważniejszy) efekt bójki prosiaki dostawały zalecenie Gentamicin lub Floxal + sztuczne łzy.
Najlepiej porozmawiać z okulistą. Niem wiem, jak tam u Was z weterynarzami. Jeśli różnie, to warto odezwać się do dr Oliwii Łobaczewskiej (http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=38&t=211). Świetna kobieta, a konsultuje również przez wiadomości.

Re: Rozcięta dolna powieka po bójce samców.

: 06 gru 2014, 1:39
autor: Nejvii
Borys, chodzi mi raczej o to 'co zdziałać' przed wizytą u weta, bo tak jak mówiłam, będę mogła go odwiedzić dopiero jutro po 16. Na szczęście pod domem mam klinikę ze specem od gryzoni, a i okulista w razie czego też jest.Ciekawa jestem ile mnie tu skasują, bo to 'renomowana klinika'... jeszcze nie miałam okazji na szczęście korzystać z usług miejscowego weta od kiedy się przeprowadziłam... ale jak mus to mus. Będę miała okazję go sprawdzić.

Siedzę i obserwuję. Z oczkiem nic się nie dzieje, chłopak zjadł, sianko poskubał, umył się i poszedł spać.
BTW teraz doczytałam, że wet czynny 24h, myślicie że lecieć czy poczekać do jutra?

Re: Rozcięta dolna powieka po bójce samców.

: 06 gru 2014, 2:03
autor: Dawenna
A masz szanse spotkać tam teraz specjalistów? Ze szczególnym nastawieniem na okulistę.
Wstępnie odkazić ranę jesteś stanie sama. Z drugiej strony lekarz mógłby już teraz przepisać odpowiednie krople, a Ty skoczyć do apteki (oczywiście w tym drugim przypadku i tak dobrze byłoby później przejść się jeszcze do okulisty).

Re: Rozcięta dolna powieka po bójce samców.

: 06 gru 2014, 2:21
autor: Jack Daniel's
Niestety, wszystkie leki okulistyczne jakie znam, są na receptę. Czyli, prócz gentamycyny również Corneregel i Difadol.
Jeśli wet czynny 24h, to możesz iść teraz, ale weź pod uwagę, że w nocy zapłacisz więcej, bo jest inna stawka.

Re: Rozcięta dolna powieka po bójce samców.

: 06 gru 2014, 2:35
autor: Dawenna
Ze względu na te recepty napisałam o "przepisaniu kropli", a później dopiero o wizycie w aptece.

Swoją drogą usłyszałam kiedyś, że Difadol działa na ból, ale jednocześnie spowalnia nieco procesy naprawcze oka :think:. Z drugiej strony wtedy to był już taki naprawdę poważny i głęboki uraz (ludzie leżą sobie z takimi rzeczami na oddziale szpitala), więc może to sprawiało, że lek nie był najlepszym pomysłem. Przeciwbólowe leki świnia dostawała podskórnie.
Swoją drogą (2) był to uraz, który spowodował obniżenie ciśnienia wewnątrzgałkowego i ozdrowienie z jaskry. Szczęście w nieszczęściu.

Re: Rozcięta dolna powieka po bójce samców.

: 06 gru 2014, 7:38
autor: Pelcia
Nejvii- obserwuj zachowanie rany i jak jest sucha i się zwęża, a świnka chodzi i swobodnie je, to wstrzymaj się z antybiotykiem do jutra i nawet przemywaniem rany, bo to jest oko, i niektóre leki "na zapas" mogą bardzo zaszkodzić, o wiele bardziej niż ich brak. Np. Gentamycina może dać silne uczulenie i opuchnięcie oka. I zdarza się to , niestety, często.
Jeśli zaś się pogorszyło to idź dziś do lekarza.
A dla samców to najlepiej 120 cm klatka i osobne 2 budki.