CAVIARNIA

Boję się jak świnka zareaguje na psa rasy Jack Rusell Terrier. Są to psy myśliwskie, wiem. Ale jakby wychowałby sie ze swinka

Ruselly polowały na gryzonie, więc może być ciężko. Ale jeśli masz już świnki i pies dopiero do Ciebie dołączy to jest szansa na dogadnie się. Dużo zależy od linii, z której bierzesz psa. Psy wystawowe mają słabsze popędy od pracujących, chociaż ne zawsze. O ile dobrze się orientuję to parson rusell terriery są mniej cięte, ale średnio interesuję się psami myśliwskimi.
Osobiście mam 2 wyżły, które były przed świnkami. Udało mi się wypracować, aby ignorowały gryzonie, ale nigdy nie pozostawię ich bez nadzoru z prosiakami. Jeśli możesz to wyslij mi na pw link do hodowli, z której chcesz wziąć psa - łatwej będzie ocenić użytkowość

Ja mam w domu kundelka i jak przyszła do nas świnka to pies chciał sie z nią bawić jak z innym psem czym mógł zrobić jej krzywdę.Wtej chwili pies ignoruje świnki ewentualnie je obwąchuje.

Ale kundelek to nie to samo, co rasowy pies myśliwski... jednak bym nie ryzykował.

Jack Daniel's pisze:Ale kundelek to nie to samo, co rasowy pies myśliwski... jednak bym nie ryzykował.

Zgadzam się. Sama mam porównanie - kundelek (mix psa pasterskiego) kompletnie ignoruje świnki, powąchał i olał. Za to wyżlica dostała szału, gdy pierwszy raz zobaczyła klatkę z gryzoniami.

Marcelina, nie wiem jeszcze z jakiej hodowli chciałabym psa.
Dziękuję za odpowiedzi

Mam dwa yorki (rasowe), a jak wiadomo (albo i nie) pierwotnie był one używane do łapania szczurów
Jakie są ich relacje z moimi świnkami?
Powiem tak...widać zainteresowanie jak prosiaki biegają po wybiegu, ale najbardziej zainteresowanie ich bobkami, które chyba są palce lizać
Co do samych świnek to podejdą, powąchają, pomachają ogonem...i to wszystko

Mam kundla który świnki ... zagania, ona taki bardziej opiekuńczy.
Koleżanka ma kundla w typie teriera i ma też koszatniczki. Robią z nim co chcą - wywalają go z kontenera w którym śpi, układają mu się na głowie jak śpi w plamie słonecznej, ugryzły go w nos jak im do klatki wsadzał.

Moja świnka sprawdziła kiedyś czy ucho jamnika jest jadalne Jamniczka była lekko zdziwiona tym co się stało i uciekła

Generalnie Ama nie zaczepia świnek choć jest nimi zainteresowana. Zdarzyło jej się dać buzi śwince przez klatkę

U mnie z kolei jedyny problem jaki mam, dotyczący psa i świnek to to, że Łatka nieustannie podkrada karmę i kolby dla świniaczy :DDD