CAVIARNIA

Imię świnki: Karol
Wiek świnki: około 1,5 roku
Płeć świnki: samiec
Adopcyjny numerek świnki: 1439
Miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo: Katrin86, Słupsk
Historia zwierzęcia, przebyte choroby: z tego co się dowiedziałam od osoby, u której tymczasowo przebywał Karol, to świnka jest zdrowa. A tak się przedstawia, mniej więcej, jego historia: przez całe swoje dotychczasowe życie nie miał kolegi ze swojego gatunku, a gdy jego pani zaczęła się szykować do stałego zamieszkania na obczyźnie dała Karola pod opiekę babci, a ta z kolei chciała pozbyć się go, pytając sąsiadów z ogródków działkowych. Szczęśliwym trafem wzięła go osoba wymieniona na samym początku opisu i po pewnym czasie trafił do mnie.
Informacje dot. diety:
Nie wiem, jaką karmę dostawał Karol w swoim byłym domu, ale przyjechał z tym co dostawał pod opieką osoby, która go uratowała i będę próbowała przestawić go na CN, z warzyw ładnie zjada marchewkę, ogórka i pomidora - tyle mu na razie dałam, do tego oczywiście sianko.
Stan do adopcji: pobiegł za TM 28-08-2014
Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: PW, e-mail: katrin860103@gmail.com lub tutkajkatarzyna@yahoo.co.uk
Kto wydał zgodę na założenie wątku: Cynthia

Jaką ma śliczną czarną kreseczkę pod oczkiem Trzymamy kciuki za super domek

Dodam jeszcze, że Karol nie jest typową świnką gładkowłosą - jego włos jest dosyć długi

Ps. Jego chyba też wsadzę pod maszynkę, ale dopiero jak się zaaklimatyzuje, u nas znowu gorąco się robi.

Jestem ciekawa, jak będzie się zachowywał wobec innych świnek, bo przymierzam się do poszukiwań towarzysza dla mojego Prezesa, ale to dopiero w okolicach sierpnia, bo na razie warunki lokalowe nie pozwalają :/

Jaki przystojny Karolek

za przystojniaka z moich rodzinnych stron

Natka Karol miał spotkanie z Pufim, jak ten był jeszcze u mnie i Karol chciał go gryźć :/
Nie wiem jak Karol zareaguje na towarzystwo moich chłopaków , całe życie był sam.

A co samego Karola - to jest spora świnka a waży 1001g, po jedzeniu ale żeber nie czułam, nie wie co to wybieg, nie wiem czy uda mi się nuczyć go tego.

Wiadomo, ciężko się przestawić, gdy się całe życie było samemu
Ale mam nadzieję, że będzie dobrze i trzymam kciuki za dobry domek

Na pewno przekona się do wybiegu, przecież to sama przyjemność. Ja od tygodnia mam u siebie trzecią moją świnkę Marlenkę, która okrągły rok przesiedziała w klatce sama, ale na szczęście trafiła do mnie i przekonuje się , jaki to świat jest piękny

Karol powoli łapie co to wybieg
Ale jego kupy niezbyt mi się podobają, kształt mają dobry, ale są strasznie miękkie :/