CAVIARNIA

MAUNA KEA i BIBIANA


MAUNA KEA



wiek - 3 lata na 06.2019
- płeć - samica
- nr adopcyjny 3068
- stan adopcyjny: WSTRZYMANA dalsze losy viewtopic.php?f=97&t=9158

BIBIANA



wiek - 3 lata na 06.2019
- płeć - samica
- nr adopcyjny 4709
- stan adopcyjny: zmała

# historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnki oddane przez osobę prywatną. Manua Kea wróciła do adopcji po 3 latach, tu jej poprzedni wątek viewtopic.php?f=62&t=6943&hilit=3068
Świnki zostały oddane, bo...opiekunowie nie będą mogli się już nimi zajmować. Taką dostała informację. Cóż...
Mauna ma lekko skręcony łepek, podobno zawsze tak miała, ale dr zaleciła przeleczenie Fenbendazolem, co uczyniłam. Natomiast Bibiana, która z nią została oddana ma problemy z wątrobą, chwilowo otrzymywała suplement. Niedługo powtórzymy badania krwi i zobaczymy co dalej.

# miejsce, w którym przebywa świnka oraz u kogo - Joanka, okolice Torunia
# informacje dotyczące diety: VL CN, CC, sianko, zioła wszelkie, pije z poidła, warzywa w fazie testów
# kontakt do osoby decyzyjnej – Dzima pw oraz e-mail: dzimaaga@gmail.com
# informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - sama sobie wydałam

Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie- to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana. Osoby chętne do adopcji świnki, proszone są o współpracę, a nie tylko stawianie wymogów

Mauna ma na prawo przekrzywioną główkę, ale tez z tej strony "cofnięte" oko - tak się dzieje, kiedy boli. Może należy bardziej przyjrzeć się uchu z tej strony lub korzeniom zęba.

Brak słów.
Czytałam stary wątek. Oby biedactwa miały teraz więcej szczęścia do ludzi...

Jak można! Ludzie są tacy okrutni! Zwierzętom by nie przyszło na myśl porzucić przyjaciela! Życzę więc kochanym dziewczynkom żeby wreszcie spotkały godnego ich ludzkiego przyjaciela!

No i dziewczyny tak siedzą u mnie i udają, że nic nie wiedzą, że przebywają w jakimś domu tymczasowym.
Co u panien? Spędziły troszeczkę wakacji u cioci - dr Ani, na co Manua zareagowała stresem i konkretniejszym skętem głowy. Został od razu włączony fenbendazol, probiotyk ochronnie oraz kapsułki na wzmocnienie wątroby. Gdyby wzrok Manui mógł zabijać, już parokrotnie bym nie żyła przy ich podawaniu. Pewnie chciałam ją otruć, tylko o tym nie wiedziałam
Bibi dotrzymuje dzielnie towarzystwa Manui i razem głośno domagają się jedzenia (bo nie dość, że "truję" Manuę, to obie głodzę )
Obecnie dziewczyny mają się świetnie, postaram się w najbliższym czasie porobić jakieś

serce mi peka kazdorazowo jak świnki wracają z adopcji
Kochane musicie mieć domek najlepszy w swiecie, kciukam

EEEE Joanka aleś sobie zaszkodziła... Mauna faktycznie wzrokiem prosi o rogi żeby Cię ... hihi cudne dziewczyny- jesteś ich sługą - szybciej jedzonko, szybciej

Co słychać u tych słodziaków?

sosnowa pisze:Co słychać u tych słodziaków?

Już melduję
Wczoraj byłyśmy u dr i niestety okazało się, że Manua Kea wymaga ponownej korekcji ząbków, a Bibiana pojechała jako świnka wspomagająca

Przy okazji korekcji zębów, doktor zbadała krew - wyniki wątrobowe są złe, dostaje suplementy, zalecone na 2 tygodnie. Po tym czasie, ponownie zostanie zbadana krew, jeśli wyniki będą zadawalające Manuę czeka kolejny raz przeleczenie Fenbendazolem, ponieważ obie z dr zauważyłyśmy, że zaczyna ją bardziej wykręcać.
Niestety Bibiana tez Pani dr się nie podobała, tzn. nie świnka - tylko to, jak bije jej serce. Także w niedługim czasie czeka mnie hurtowy wyjazd na echo serca ze świniakami