Strona 97 z 445
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 22 lut 2015, 21:01
autor: Assia_B
Bardzo lubimy Babcię i Dziadka, ale jednak co nasz domek, to nasz. Już wróciliśmy. Dywanu nie ma, ale trudno... Może kiedyś...
Koniec urlopu... Ale się steskniłam za nimi... Co ja zrobię, gdy na miesiąc do Włoch pojadę...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 22 lut 2015, 21:05
autor: katiusha
Też w niedzielę lecę do Włoch..Do szkoły wojskowej na kurs..Dwa tygodnie...Nie chce mi się

Ale muszę...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 22 lut 2015, 21:10
autor: Assia_B
Ja lecę 8 marca... na 3 lub 4 tygodnie... Myślałam, że pojadę na krócej...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 22 lut 2015, 21:30
autor: jolka
oj dziewczyny,,, tęsknić tu bedziemy....
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 22 lut 2015, 21:53
autor: katiusha
Na forum wieczorami będę i tak przesiadywać

Tylko prosie zostawiam pod pieczą Małża - ale to dobra piecza

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 22 lut 2015, 21:56
autor: jolka
katiusha pisze:Na forum wieczorami będę i tak przesiadywać

Tylko prosie zostawiam pod pieczą Małża - ale to dobra piecza

no to musisz Małża tylko podszkolić, coby zdjęcia jakieś zapodał czasem

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 22 lut 2015, 22:05
autor: Harvejowa
Otóż to prosimy o zdjęcia

Ale jakieś zdjęcia w Włoch też nie zaszkodzą
No tak...nie ma to jak rozpieszczający dziadkowie <3 Już ich lubię

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 23 lut 2015, 11:31
autor: Assia_B
Ja nie wiem czy będę wchodzić codziennie na forum.... Nie będę miała raczej czasu... Kilkanaście godzin w pracy łącznie z weekendami... Ale czasem wejdę Was odwiedzić
Moje świnki też zostają z TŻ

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 23 lut 2015, 19:26
autor: Dzima
Niech TŻ codziennie robi świnkom po jednym zdjęciu w tej samej pozie

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 23 lut 2015, 19:32
autor: Assia_B
Mam wrażenie, że dziadkowie to rozpieszczają jeszcze bardziej niż my

Odbieramy prośki, a mama takim spokojnym głosem "Przed chwilą wrócili do klatki, tylko Pieszczoch nie zdążył i trochę mokry dywan jest"

Zero krzyków, że jakiś tam prosiak zlał się na dywan

A nie dalej niż 10 minut temu mama dzwoni i mówi "Jak sobie świnki radzą bez babci?"
@Dzima: nie bardzo rozumiem po co tyle zdjęć w tej samej pozie? Ale już się z nim umówiłam, że będzie je brał na kolana, kiedy będziemy rozmawiać przez Skype, żebym z nimi też mogła pogadać
