Strona 95 z 96
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 27 sie 2018, 20:11
autor: infrared
Zwolnił się termin i byliśmy dziś. Kontynuujemy leczenie zalecone u dr Lisieckiej, ropień do obejrzenia przez chirurga, ale to po wyleczeniu Tazosa. Powód kilkudniowego niejedzenia nieznany, niby rzadko się zdarza, że świnka nie je przy przeziębieniu. No ale dla mnie ewidentnie coś go bolało.
Do zastanowienia rozdzielenie z Malwiną na kilka dni, może będzie jadł więcej, ale w ogóle nie biorę tego pod uwagę, bo pamiętam, jak szalał, jak był sam.
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 13 wrz 2018, 15:15
autor: infrared
Tazos po konsultacji u chirurga. Ropień jest nieoperacyjny, jest umiejscowiony zbyt głęboko i zbyt blisko przełyku, żeby można było go wyciąć. Po antybiotykach się zmniejszył. Jest nadzieja, że może w tę stronę coś się da zadziałać.
Ale niezmiennie mnie to prosię martwi. Wrócił apetyt, wpiernicza jak mały odkurzacz, a waga kręci się koło 700g i nie chce za nic pójść wyżej.
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 20 lip 2019, 12:45
autor: infrared
Tazos nie żyje.
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 20 lip 2019, 15:53
autor: doma2005
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 20 lip 2019, 18:11
autor: Siula
Tazosku...
Strasznie mi przykro...
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 25 lip 2019, 17:35
autor: martuś
Przykro mi
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 25 lip 2019, 22:06
autor: porcella
Bardzo mi przykro
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 27 lip 2019, 13:00
autor: infrared
Nie ukrywam, że było to straszne doświadczenie, druga świnka, która umierała mi na rękach, nasze ukochane maleństwo, z którym dobiegłam do weterynarza tylko po to, żeby skrócili jego cierpienie, bo już nie można było mu pomóc.
Wahałam się, co dalej z Malwiną, bo co tu dużo mówić, zabolało. Ale nie chcę jej skazywać na kolejną przeprowadzkę do czwartego domu.
Czekamy na adopcję.
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 27 lip 2019, 15:11
autor: Dzima
Świnki wciągają... nikt mi nie powie, że łatwo jest zrezygnować z doświniania... Każde odejście boli i po każdym możemy sobie wmawiać "nie chcę więcej, bo szybko umierają, bo cierpią...bo ja cierpię jak odchodzą"... ale potem trafia się ta 'jedyna, która chwyta za serce" i jak tu nie wziąć, skoro tyle pyszczków czeka na dom i też chcą być kochanym, jak te mające opiekunów, jak Tazos, jak wiele innych.
Re: Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
: 27 lip 2019, 17:55
autor: Miłasia
Bardzo mi przykro
, dla Tazosa