✰Wojownicy Lilith✰ czteroświń(pięcio?)+kociu dwupak+tymczasy
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰chory Tasie
a jak z jedzeniem? ważyłaś go?
Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰chory Tasie
Wracanadzieję, po paru dniach, a tu takie info
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, że Tasiek zacznie jeść... Daj jutro znać co u weta... I najważniejsze, nie obwiniaj się...

- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰chory Tasie
Lilith to nie Twoja wina
Będzie dobrze
Domieszaj do papki może suszone zioła? Siemie lniane też jest dobre na problemy brzuszkowe.


- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰chory Tasie
Świnkom w niektórych sytuacjach (np. ropnie okołozębowe) można podawać penicylinę i nic złego się nie dzieje- oczywiście trzeba bardzo obserwować prosiaczka. Widocznie to co się dzieje z Taśkiem to jego osobnicza kwestia a może ma to związek z połączeniem sterydu i penicyliny
Może za dużo silnych leków i wątroba oberwała
Jeśli Tasman nie współpracuje przy karmieniu to zawiń go w ręcznik jak naleśnik i wtedy będzie mu trudniej się wyrywać.
Trzymam za szybki powrót do zdrówka


Jeśli Tasman nie współpracuje przy karmieniu to zawiń go w ręcznik jak naleśnik i wtedy będzie mu trudniej się wyrywać.
Trzymam za szybki powrót do zdrówka

- Dzima
- Posty: 10135
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰chory Tasie
O masakra co za okropny dzień. Nie dojechałam do Lilith, a teraz czytam że z Taśkiem poważne problemy
Auto mi odmówiło posłuszeństwa i nie chciało odpalić jak wyszłam ze sklepu, więc męska wyżerka trafiła do moich dziewuch, auto już sprawne byłam po części z ojcem w Poznaniu-alternator-następnym razem dojadę Lilith
o tyle dobrze, że wysiadło w Obornikach, bo jakby ojciec musiał jechać po mnie prawie do Wronek to chyba by mnie zajeb
na miejscu.
Biedny Tasiek
Moja pierwsza myśl związana z antybiotykiem-w książeczce zdrowia jest spis lekarstw niebezpiecznych dla świnek, niektórzy weterynarze (ci nieświnkowi) mogą nie wiedzieć co można podać a co nie, sugerują się kotami i psami.
Czytałaś to?

Auto mi odmówiło posłuszeństwa i nie chciało odpalić jak wyszłam ze sklepu, więc męska wyżerka trafiła do moich dziewuch, auto już sprawne byłam po części z ojcem w Poznaniu-alternator-następnym razem dojadę Lilith


Biedny Tasiek

Czytałaś to?
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰chory Tasie
Hej,
Przepraszam za wtrącenie- ale akurat od dwóch tygodni walczymy o życie jednej z moich dziewczynek, której nawaliła własnie wątroba- też mieliśmy poważne kryzysy, mała nie przełykała nic, a że był późny wieczór do weta nie było co jechać. Na szczęście konsultowaliśmy z panią Doktor telefonicznie co robić. Rada była taka- jeżeli nie da się absolutnie wcisnąć papki w nią to chociaż dopajać wodą z cukrem- proporcja pół szklanki wody- pół łyżeczki cukru. W ogóle przy zatruciu musi dużo pić, żeby się wypłukał z toksyny. Ta woda z cukrem bardzo pomogła i małą ożywiała, dotrwaliśmy do rana, do otwarcia gabinetu weterynaryjnego.
Przepraszam za wtrącenie- ale akurat od dwóch tygodni walczymy o życie jednej z moich dziewczynek, której nawaliła własnie wątroba- też mieliśmy poważne kryzysy, mała nie przełykała nic, a że był późny wieczór do weta nie było co jechać. Na szczęście konsultowaliśmy z panią Doktor telefonicznie co robić. Rada była taka- jeżeli nie da się absolutnie wcisnąć papki w nią to chociaż dopajać wodą z cukrem- proporcja pół szklanki wody- pół łyżeczki cukru. W ogóle przy zatruciu musi dużo pić, żeby się wypłukał z toksyny. Ta woda z cukrem bardzo pomogła i małą ożywiała, dotrwaliśmy do rana, do otwarcia gabinetu weterynaryjnego.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰chory Tasie
Leży u mnie na kolanach i marudzi czasem. Po dokarmieniu i zjedzeniu trochę koperku (sam) robi większe boby ale takie zielone, mocno mokre i śmierdzące okropnie. Ten przykurcz to może nie że łapki tylko brzuszek go boli, a przednie łapki podkula itp., bo po prostu ogólnie jest słaby. Jak robi bobki to wypada mu 3-5 naraz i piszczy wtedy. Generalnie z tego co przeczytałam i z obecnych obserwacji to zdecydowanie zatrucie. Wydaje mi się, że jest minimalnie lepiej, bo się zaczyna lekko bronić przed strzykawką z CC.
Nana niedaleko mnie tylko Dzima mieszka i ona miała dziś do mnie przyjechać na kawę ale samochód jej się rozkraczył jak kupowała "bukiet warzyw" dla moich Wojowników, więc nie ma mnie kto poratować probiotykiem.
Martuś co do karmienia to moja najgrzeczniejsza świnka tyle, że on po prostu wypluwa, na wyrywanie się nie miał by siły nawet gdyby chciał. Ten steryd był właśnie po to żeby penicylina nie szkodziła a czytałam w ulotce z guinea linx i na innych stronach artykuły tłumaczone (beznadziejnie translatorem), że antybiotyki na bazie penicyliny mogą wywołać zatrucie u świnki ponieważ zaburzają ich florę bakteryjną a do tego mocno obciążają organizm w tym serce i inne narządy. Jeśli już muszą być podawane nie powinny być podane drogą iniekcji a jedynie w postaci tabletki. Poza tym weterynarz podał mu antybiotyk "na zaś", bo rana się ładnie goiła i sam to powiedział.
Dzimuś on ma specjalizację i moja pierwsza reakcja też była podważająca jego propozycję ale zaczął mi tłumaczyć tak jak napisałam wyżej, że ze sterydem i w małej ilości i że jedno musi być podskórnie a drugie domięśniowo. Jako, że jest specjalistą to mu przyzwoliłam. Tylko w sumie nie wiem po co skoro nic mu nie było.. I to nawet nie to, że chciał sobie rachunek podbić, bo za wizytę te dwa zastrzyki i tabletki dla Wiewiórka policzył mi 30zł, więc strasznie tanio!
Dzima powiedz mi Ty masz jakiegoś weterynarza którego możesz polecić który by mnie jutro przyjął jak bym rano zadzwoniła i poprosiła?
Paciorowa
wtrącaj się ile chcesz!! Bardzo Ci dziękuję, zaraz mu dam wody z cukrem, bo Wit. C przełknął to i to da radę.
Nana niedaleko mnie tylko Dzima mieszka i ona miała dziś do mnie przyjechać na kawę ale samochód jej się rozkraczył jak kupowała "bukiet warzyw" dla moich Wojowników, więc nie ma mnie kto poratować probiotykiem.
Martuś co do karmienia to moja najgrzeczniejsza świnka tyle, że on po prostu wypluwa, na wyrywanie się nie miał by siły nawet gdyby chciał. Ten steryd był właśnie po to żeby penicylina nie szkodziła a czytałam w ulotce z guinea linx i na innych stronach artykuły tłumaczone (beznadziejnie translatorem), że antybiotyki na bazie penicyliny mogą wywołać zatrucie u świnki ponieważ zaburzają ich florę bakteryjną a do tego mocno obciążają organizm w tym serce i inne narządy. Jeśli już muszą być podawane nie powinny być podane drogą iniekcji a jedynie w postaci tabletki. Poza tym weterynarz podał mu antybiotyk "na zaś", bo rana się ładnie goiła i sam to powiedział.
Dzimuś on ma specjalizację i moja pierwsza reakcja też była podważająca jego propozycję ale zaczął mi tłumaczyć tak jak napisałam wyżej, że ze sterydem i w małej ilości i że jedno musi być podskórnie a drugie domięśniowo. Jako, że jest specjalistą to mu przyzwoliłam. Tylko w sumie nie wiem po co skoro nic mu nie było.. I to nawet nie to, że chciał sobie rachunek podbić, bo za wizytę te dwa zastrzyki i tabletki dla Wiewiórka policzył mi 30zł, więc strasznie tanio!
Dzima powiedz mi Ty masz jakiegoś weterynarza którego możesz polecić który by mnie jutro przyjął jak bym rano zadzwoniła i poprosiła?
Paciorowa

Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰chory Tasie
Lilith...a masz sąsiadów z małymi dziećmi? tam na pewno mają probiotyki. Może pożycz jedną saszetkę czy kapsułkę (dla świnki pół zawartości wymieszane z wodą ).
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7901
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo,Tasman,Onyx i Wiewiórek✰chory Tasie
o kurczę... biedactwo Tasieńkowe. Zdrowiej kochany proszę 

Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021