Strona 94 z 445

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 13 lut 2015, 22:28
autor: koni
żwirek....a...no to pewnie niesmaczny.... :redface:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 13 lut 2015, 23:11
autor: Lilith88
O jaaa!! rzeczywiście świnka na CN prawie jak Pieszczoch :szczerbaty:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 14 lut 2015, 15:28
autor: Assia_B
Hehe :) No też myślę, że niesmaczny :P Mam go odkąd stosuje żwirek u chłopców i jestem bardzo zadowolona, jest dość drogi, ale dobrze wchłania i co najważniejsze... nie śmierdzi!

Dziś wykąpałam chłopców, bo wczoraj wieczorem znów się jeżyli, skakali i syczeli. Oczywiście była wielka obraza i oczy proszące o łaskę, ale się nie daliśmy. Przy okazji udało się umyć tyłek Pieszczocha wokół gruczołu, który był już troszkę umorusany... Potem chłopcy przytulali się w ręczniku, a teraz odpoczywają! Póki co jest spokój! Mam nadzieję, że tak zostanie, bo w czwartek wyjeżdżamy i chłopcy zostają u moich rodziców, więc nie chcę, żeby musieli się stresować, że świnki się zaatakują... Mam fotki moich zmokłych kurek :P Potem wstawię...

Ostatnio wkurzyłam się na moje poidełko, to ładne szklane, które coraz częściej gości na forum. Początkowo strasznie mi się podobało i nie miałam powodów do narzekań, oprócz tego, że czasem trochę kapało. Podstawiliśmy więc spodeczek i pomyśleliśmy, że w sumie każde trochę kapie... Ale ostatnio miarka się przebrała :/ Dwa razy pod naszą nieobecność wylała się cała zawartość i klatka pływała... Wróciliśmy do starego, plastikowego poidełka... Nie wiem, czy miałam pecha i źle trafiłam.. Czy co się stało... Ale się zawiodłam...

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 14 lut 2015, 16:20
autor: Snajperka
Ja też miałam szklane poidlo. Dwa nawet. Oba lały, więc może mialyśmy jakieś trefne. :-) I też wrócił am do plastiku.
Trzymał kciuki na spokój w klatce. :-)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 14 lut 2015, 16:49
autor: Lilith88
Ja mam takie dwa i żadne nie kapie :think: Przynajmniej nie zauważalnie. Też trzymam :fingerscrossed:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 14 lut 2015, 18:06
autor: Assia_B
Może źle trafiłam... Początkowo też wydawało mi się ok... Potem z biegiem czasu kapało bardziej, ale ostatnio to już się tragedia zrobiła... Dałam chłopcom stare poidełko i jest ok :)

My już się nie będziemy kłócić, NIGDY, tylko zabierz nas z tej wody...
Obrazek

A teraz to już całkiem przyjemnie...
Obrazek

Obrazek

No pięknie... Alvin już zdążył zjeść swojego ogórka i znów ja wychodzę na obżarciucha...
Obrazek

Moje zmokłe kurki :love:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 14 lut 2015, 18:37
autor: katiusha
Ja nie wiem, czy to kara.Na jednym ze zdjęć wyglądają na przeszczęśliwych :szczerbaty:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 14 lut 2015, 18:51
autor: koni
piękne są te świneczki...a Alvin na tym pyszczkowym zdjęciu, przypomina mi trochę Wiewiórka i jeszcze Gucia, którego już nie ma...
Fajny sposób na pogodzenie chłopaków. Nic tak nie łączy, jak wspólna niedola :lol:
Będę o tym pamiętała, jak moim hormony do głowy uderzą.

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 14 lut 2015, 20:24
autor: Assia_B
Przeszczęśliwi to byli jak się ów koszmar skończył, czyli na rączkach w ciepłym ręczniczku :szczerbaty:

Alvin to też taki wiewiór :love: Nie bez powodu ma takie imię... Wzięliśmy je od "Alvina i wiewiórek" :D

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 14 lut 2015, 20:32
autor: joanna ch
hehe, mokraki biedaki ... :love: