Strona 92 z 139

Re: Gliwickie stado :)

: 20 mar 2017, 12:13
autor: Siula
Pandzioszek słodki :love: Powiem Wam, że moje świnie z wiekiem coraz bardziej przytulaśne się robią. Tylko Matylda z lasu od dziecka nie boi się człowieka i daje się głaskać i wyciągać z klatki bez problemu.
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: za piękne kupki Cwaniaka!

Re: Gliwickie stado :)

: 20 mar 2017, 13:25
autor: Asita
Słodziakowe esy-floresy Pandzioszka :love: Za Cwaniaka :fingerscrossed:

Re: Gliwickie stado :)

: 30 mar 2017, 9:19
autor: Anula
Cwaniak nadal ma problem z brzuszkiem, straciłam rachubę ile to się już ciągnie ale na pewno ponad miesiąc. Tydzień temu jeszcze miał takie burczenie i przelewanie się w brzuchu, że się wkurzyłam i w akcie desperacji postanowiłam go zabrać na wycieczkę. W sobotę pojechaliśmy 100 km do dr Izy z Bielska. Zrobiliśmy badania krwi i kompleksowe badania kału. Jak sobie dzisiaj podliczyłam to Cwaniakowy brzuch do tej pory kosztował mnie ponad 600 zł (dobrze, że mój mąż tego nie czyta i żyje w błogiej nieświadomości), już nie wspominając o czasie, bo wizyty 4-5 razy w tygodniu, no i stresie. Po tym jak odeszła Tesia to jak Cwaniak ma takie głośne wzdęcia to umieram ze strachu :? Badania nic nie wykazały, dr kazała znowu ten sam antybiotyk co wcześniej brał ale dużo dłużej i też probiotyk ma brać jeszcze długo po zakończeniu terapii. Cwaniak jest od prawie tygodnia na samej karmie i tak ma zostać jeszcze dwa tygodnie. Jest też oddzielony od dziewczyn żebym kontrolowała jego kupy, ale coraz gorzej znosi samotność, więc może w weekend go dołączę do stada.

A tymczasem jeśli ktoś ma ochotę spędzić 5 minut w towarzystwie moich prosiaków to zapraszam na filmik z wybiegu. Uprzedzam tylko, że Fiśka miała wtedy ruję i film zawiera sceny erotyczne :laugh:
https://www.youtube.com/watch?v=JEBj7GX0K4E

Re: Gliwickie stado :)

: 30 mar 2017, 9:49
autor: dominika45
Co do Męża to lepiej zeby nadal żył w takim błogostanie no nie? :lol: Filmik cudowny!! :buzki: nie mogę się napatrzeć jak potrafią świnki biegać, bawić się.. - czemu moje tak nie robią???!! :glowawmur:

Re: Gliwickie stado :)

: 30 mar 2017, 10:09
autor: Anula
No właśnie już spotkałam się z opinią, że moje świnie takie aktywne na wybiegu, nie wiem skąd wynika to,że inne świnie takie nie są :think: Na pewno usposobienie i ciekawość, chociaż nawet moja leniwa dama Tesia lubiła zwiedzać labirynty. Jedyne co wiem, to że moje świnie mieszkają na podłodze więc nie ma tak, że nagle daję ich na dół i są przerażone, że wszystko takie wysokie. Poza tym jak jest ktoś w domu to klatkę mają otwartą i mogą same wychodzić, oswajać się z podłogą, mieszkaniem itd. Jeśli nawet danego dnia nie chcą same wyjść to ja je wyciągam choćby na 10 minut. No i staram się min. raz na tydzień zorganizować im jakiś labirynt na kocu, wtedy uwielbiają latać i ganiać się po nim :D A i tak największa aktywność jest kiedy jest sprzątanie klatek, wtedy wszystko jest mega interesujące i latają jak szalone, najchętniej włażąc pod nogi ;)

Re: Gliwickie stado :)

: 30 mar 2017, 13:05
autor: paprykarz
Jak zasuwają :lol: Fajnie się patrzy na takie aktywne świnie. Dobrze wiedzieć, że świnki tak w ogóle potrafią. Już wątpiłam w to :102:

Re: Gliwickie stado :)

: 30 mar 2017, 16:56
autor: katiusha
Świnki torpedy :102: Kształt w sumie sugeruje i zobowiązuje :lol: :like:

Re: Gliwickie stado :)

: 30 mar 2017, 17:40
autor: Asita
Super filmik :szczerbaty:
Moje chłopaki też są aktywne na wybiegu, może to rzeczywiście kwestia mieszkania na podłodze? :think:
Bardzo mi żal Cwaniaka, mam nadzieję, że wyjdzie z tego. Szczerze mówiąc, spróbowałabym diety "tylko na sianie". Może to karma ma coś w sobie, co mu szkodzi? Ja kiedyś tego spróbowałam, i pomogło Żurkowi, ale on wtedy nie miał jeszcze aż tak poważnych problemów z ząbkami. Więc jeśli Cwaniak nie ma problemu z jedzeniem siana, wyeliminowałabym na kilka dni wszystko inne.

Re: Gliwickie stado :)

: 30 mar 2017, 18:25
autor: Anula
Serio są świnie, które nie chcą chodzić?! :think: Tu to i tak nie był jakiś aktywny dzień jak na to co potrafią.

Asita, mi też jest go żal. Problem z brzuchem, brak warzyw i do tego dziewczyny przez kraty :? Na razie zaczęliśmy antybiotyk, zobaczymy jak będzie dalej. Szczerze mówiąc to ja sobie nie wyobrażam, żeby on był tylko na sianie.Pańcia ich rozpieściła i dostają 3 małe posiłki na dzień. Chyba bym ogłuchła a on rozwaliłby mi klatkę ze złości. Chyba, że chcesz do wziąć do siebie na taką kurację? :meeting:

Re: Gliwickie stado :)

: 30 mar 2017, 19:16
autor: anmitsu
Anula pisze:Serio są świnie, które nie chcą chodzić?! :think: Tu to i tak nie był jakiś aktywny dzień jak na to co potrafią
Aniu zapraszam do nas w odwiedziny ;) Pokażemy Ci co to znaczy leniwa świnia :D
A za Cwaniaka mocno trzymam kciuki. Żeby się chłopak szybko poprawił :fingerscrossed: