Tosio miał niespodzianą szybką akcję u veta. Zapalenie pęcherza. Leczenie w toku.
Trzymajcie kciuki za Kochasia
Tosio i Wafelek za TM [Nowy Dwór Gd]
Moderator: pastuszek
- gunia
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 sty 2017, 12:02
- Miejscowość: ostrołęka
- Kontakt:
Re: Tosio schorowany, Wafelek za TM [Nowy Dwór Gd]
Trzymamy!
Jest ze mną: Guńka
Za TM Jessi,Hania,Łinia
Za TM Jessi,Hania,Łinia
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Tosio schorowany, Wafelek za TM [Nowy Dwór Gd]
Beatrice karmy doszły już wczoraj!!!! Bardzo dziękujemy!
Bardzo też dziękujemy Ewie i Michałowi za wsparcie karmami ratunkowymi
Pani Małgorzacie, za przesłanie paczki Cavii Nature też bardzo dziękujemy
I Jadze dziękujemy za tymotkę i lucernę
Jak widać Tymczasy MAS są zaopiekowane wspólnie przez Was, ludzi którzy kochają świnki jak i MAS, która im dogadza i ich dogląda
Tosiek też dziękuje!!!
Bardzo też dziękujemy Ewie i Michałowi za wsparcie karmami ratunkowymi
Pani Małgorzacie, za przesłanie paczki Cavii Nature też bardzo dziękujemy
I Jadze dziękujemy za tymotkę i lucernę
Jak widać Tymczasy MAS są zaopiekowane wspólnie przez Was, ludzi którzy kochają świnki jak i MAS, która im dogadza i ich dogląda
Tosiek też dziękuje!!!
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Tosio schorowany, Wafelek za TM [Nowy Dwór Gd]
No jak tam się piękny TOSIU miewa?
Re: Tosio schorowany, Wafelek za TM [Nowy Dwór Gd]
Tosiu 22.02.19 miał koretkę uzębienia. Odkąd jest sam, z czystej świnki stał sie brudaskiem. MAS podejrzewa depresję. Rozważamy montaż lustra, żeby miał chociaż do kogo pogadać i na kogo się powkurzać. Lub maskotki, żeby miał do czego sie przytulić. Ma wybitny apetyt na zieleninę, z sianka tylko Jarnickie, reszta leży wzgardzona, ewentualnie osiusiana. MAS poświeca mu trochę czasu, ale Tosiek ewidentnie tęskni do Wafla. Gdy MAS sprząta mu dziuple potrafi przatakować głową, że jego skarby. Trochę jak Gollum, ciągle tylko "my precious" i ciąga granulat w zębach do domku.
Chyba najsmutniejsza postać w domku MAS i nie bardzo wiadomo jak mu pomóc
Chyba najsmutniejsza postać w domku MAS i nie bardzo wiadomo jak mu pomóc
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Tosio schorowany, Wafelek za TM [Nowy Dwór Gd]
Madziu, bo ja już się pogubiłam , a Tosia naprawdę nie można choćby "przytulić " klatką do innych?....
Serce pęka... Serdeczności dla maluszka!
Tak wiem ,wiem ,mam zadzwonić...
Serce pęka... Serdeczności dla maluszka!
Tak wiem ,wiem ,mam zadzwonić...
Re: Tosio schorowany, Wafelek za TM [Nowy Dwór Gd]
Pastorelloza gdy jest nasilenie, przenosi się drogą kropelkową. Naprawdę niestety, smutna to historia
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Tosio schorowany, Wafelek za TM [Nowy Dwór Gd]
Ojej....A może się znajdzie jakiś aniołek z podobnym problemem( choć ,oczywiście żadnemu tego nie życzę! )....
A w ogóle to najlepiej by było chyba żeby Tosiulek miał "swojego człowieka" ,z dużą ilością wolnego czasu tylko dla niego,prawda? (Choć wiem ,że robicie dla niego wszystko co tylko możecie!!!)
Tak mi go żal...Ale słuchajcie, a może on siedzieć w innej klatce,z daleka, ale tak żeby słyszał chociaż inne świnki?...
A w ogóle to najlepiej by było chyba żeby Tosiulek miał "swojego człowieka" ,z dużą ilością wolnego czasu tylko dla niego,prawda? (Choć wiem ,że robicie dla niego wszystko co tylko możecie!!!)
Tak mi go żal...Ale słuchajcie, a może on siedzieć w innej klatce,z daleka, ale tak żeby słyszał chociaż inne świnki?...
Re: Tosio schorowany, Wafelek za TM [Nowy Dwór Gd]
No było by idealnie, gdyby ktoś wziął Tosia do siebie. Problemy są dwa: po pierwsze zęby - co miesiąc korekta, a to koszty, po drugie pastorelloza. Ktoś, kto opiekuje się Tosiem powinien mieć doswiadczenie, bo łatwo przeoczyć początek zapalenia płuc czy innych dysfunkcji. Jeśli ktoś chce się podjąć bycia tymczasowym domkiem dla Tosia - nie ma problemu, MAS zawsze wesprzeBeatrice pisze:Ojej....A może się znajdzie jakiś aniołek z podobnym problemem( choć ,oczywiście żadnemu tego nie życzę! )....
A w ogóle to najlepiej by było chyba żeby Tosiulek miał "swojego człowieka" ,z dużą ilością wolnego czasu tylko dla niego,prawda? (Choć wiem ,że robicie dla niego wszystko co tylko możecie!!!)
Tak mi go żal...Ale słuchajcie, a może on siedzieć w innej klatce,z daleka, ale tak żeby słyszał chociaż inne świnki?...
Jeśli chodzi o inne świnki - Tosiek je słyszy, nawet ja je słyszę przez telefon, bo tak się wydzierają na MAS
Ale nie chciał przytulaka, twoerdzi że chce Wafla.
No i nie ma takiej innej bidy.
Generalnie tu chylę czoła przed wysiłkami MAS. Bo ma kilka wiecznych tymczasów na stanie, dokonywała też odbioru świnek w stanie tragicznym, a jej miłość do świnek (MAS nie przyzna się za chiny, twierdzi że wrzeszczą paskudnie, ale jak coś wyadoptuje jakimś cudem znowu coś wynajdzie, ot służbowo witając w cudzej stodole na przykład) w każdym razie MAS pielęgnująca świnki i dość szeroko oczytana, bo nawet u moich prywatnych rozpoznała problem po pierwszych symptomach, niedostrzegalnych dla innych lekarzy w gdańsku czy gdyni. No i te jej wieczne tymczasy mają się relatywnie dobrze jak na stan w którym są. Tosiek, którego trzeba wygłaskiwać, by mu osłodzić samotność. Notorycznie szczerbata Toskania. Mała Aurra. Tylko u Hetki i Pętelki zapanowała cisza. Odkąd jest z nimi Parówka, przestały baby wydzierać się w niebogłosy, bo natychmiast pobudza to Parówkę do turkotania i oferowania swoich usług. MAS jeszcze bardziej polubiła Parówkę.
Z biednym Tosiem nie ma za bardzo pola manewru. Jeśli ktoś zechce przejąć tymczasowanie u Tosia, mając blisko weta i duużo czasu dla niego było by cudownie. Bo jest fajny i zasługuje na miłość