Strona 10 z 25
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 07 lut 2018, 9:43
autor: joanna ch
Babinka kochana
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 07 lut 2018, 10:36
autor: jolka
Nieustannie za Lusię i spokojna jej starość
i mam nadzieję pogłaszczę niebawem
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 07 lut 2018, 19:06
autor: boe22
Ostatecznie- to super, że trafiła do Ciebie
.
Ma przynajmniej na koniec dom spokojnej starości, pełną obsługę, stosowne warunki i opiekę.
Należy się babci
Cudna jest
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 07 lut 2018, 23:08
autor: porcella
Ale taka chudzinka z niej, że ilekroć ją biorę na ręce, to zawsze się boję, żeby nie połamać... ładnie teraz pobiera papkę i - jak ma dość - chowa mordkę i basta!
Waga 440-450, więc nienadzwyczajnie - chyba więcej się po prostu nie da.
A z jaką pasją starsza pani grzebie w misce z granulatem! Jak te granule latają naokoło!
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 07 lut 2018, 23:12
autor: boe22
No waga to faktycznie chomicza...ale u niej to się chyba więcej już wyciągnąć nie da- z tego co tu widzę
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 07 lut 2018, 23:14
autor: Mk1609
Będzie jedną z tych świnek co długo żyją i niepostrzeżenie odchodzą. Pamiętam jak miałem peruwianke... 8 lat żyła z czego 3 u mnie, nie miałem pojęcia wogle o opiece nad gryzoniami , mimo to słodko piszczała na przywitanie i jedzenie. Odeszła nocą prawdopodobnie na zawał serca że stresu związanego z nieprzewidzianym gościem.
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 08 lut 2018, 15:00
autor: joanna ch
boe22, no tak na 3 duże lub 4 chude syryjki
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 08 lut 2018, 23:41
autor: porcella
Chudzinka sama i w towarzystwie Spinacza:
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 08 lut 2018, 23:46
autor: boe22
joanna ch pisze:boe22, no tak na 3 duże lub 4 chude syryjki
No tak z przymrużeniem oka napisałam
Po prostu waga zdrowej świni w kwiecie wieku to nie jest
.
U mnie świnie ważą/ważyły od 1150-1640 (dorosłe).
Lusię chyba strach byłoby wziąć na ręce- taka kruszyna.
Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)
: 09 lut 2018, 20:01
autor: porcella
Lusia gorzej, jedziemy obejrzeć zęby i w ogole. Martwie się