CAVIARNIA

Ojej, Beatko, ale się u Was dzieje!... Już nie wiem na czym się skupić... Jak tak patrzę to myślę, że może ja swoje zaniedbuje, bo nie bywam z nimi u lekarza gdyż mi się wydaje, że nic im nie jest... Kochany Duży Sierściuchu jak mogę Was jakoś wesprzeć, daj znać! Mocno trzymamy!

Oj zwierzurku. Umknął mi Twój post, a tu tyle wiadomości. Szkoda tylko, że niezbyt dobre. Trzymam kciuki za stadko Kochamy je wszystkie i te małe, i te duże, średnie, zdrowe i chore też

Mimo zmartwień zdrowotnych, niedzielny wybieg nie został odwołany.

I całe szczęście aczkolwiek wybieg to był, czy wyleż?

Dobrze policzyłem 12 świntuszków? Czadowo mają.

porcella pisze:I całe szczęście aczkolwiek wybieg to był, czy wyleż?

Wyżerka raczej...? Mańka, biedulka, do odwołania na diecie niskowapniowej, a za kratą pachnie nać pietruchy...

Co za wybieg! To chyba jedno wielkie łączenie

Mk1609 pisze:Dobrze policzyłem 12 świntuszków? Czadowo mają.

13 Ja też ciągle którąś "gubię"...

zwierzur pisze:

Mk1609 pisze:Dobrze policzyłem 12 świntuszków? Czadowo mają.

13 Ja też ciągle którąś "gubię"...

dostałam oczopląsu na widok tylu świńskich zadków

Do wyboru, do koloru