ech, z tymi dominacjami to tylko musi trafić na swojego, nie wydawaj go nigdzie dalej, żeby w razie czego wrócił i nie traćmy nadziei, bo chłopak wyjątkowo urodziwy!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com
Witam serdecznie!
Mam samotnego świniaczka z odzysku. Bardzo chcę aby miał towarzysza. Jestem z Białegostoku. Czy możliwa byłaby adopcja Władka?
Pozdrawiam - Dorota
Pani Dorotko obawiam się że dt nie wyda Wladka tak daleko. To swinek dominujący i jeśli łączenie do innego samczyka to tylko okolice Warszawy żeby można było delikwenta odebrać w razie porażki. Władko już swoje przeżył ,musimy być ostrożni.
Przykro mi. W prawdzie sądziłam, że B-stok jest nie daleko, ale cóż... Widzę że zrobiłam błąd kupując świnka, który był już dzieciom nie potrzebny. Mój samczyk jest bardzo spokojny, płochliwy( dzieciątka zrobiły swoje) i raczej wycofany. Mam go od października 2017r. Wycieczka pociągiem z W-wy do Białego to pociągiem niespełna 2 godziny. Ale rozumiem- to jednak kłopot.