Balbinkowo to fakt

Z wyglądu, po strzyżeniu to są całkiem inne świnki niż przed, ale z zachowania raczej się nie zmieniają

Najbardziej mi się podoba to, że Fanaberii teraz widać łapki jak maszeruje, bo tak to było samo lewitujące futerro
W ogóle zauważyłam, że świniaki strasznie lubią zmiany! Najmniejsza zmiana na wybiegu i aktywność wzrasta o 100%. Wczoraj powiększyłam im wybieg o górę od klatki z zawieszonym hamaczkiem. O rany jak szalały! Z hamaczka na podłogę, kółko po wybiegu z powrotem na hamaczek i to OBIE tak hasały

Nie mogłam oderwać od nich wzroku
PS. A norka dalej służy jako podkład do wyleżu

A wiem, że wiedzą jak jej używać bo obie już w niej widziałam! Chyba po prostu no... nie ich bajka
