Strona 10 z 29

Re: Witek i Quik [Sztum]- rezerwacja dla Koni

: 13 sty 2015, 22:31
autor: Cynthia
Rany rany, to już? Już jadą? W ten czwartek? :jupi:

Re: Witek i Quik [Sztum]- rezerwacja dla Koni

: 13 sty 2015, 22:41
autor: koni
Cynthia tak, tak, tak :jupi:
Mam już zgniecione wszystkie flaczki w brzuchu z emocji...oby wszystko się udało...w piątek mija miesiąc od pierwszego kontaktu z silje w sprawie adopcji. Dłuży się to strasznie....ale już już i :welcome: :świnka2: :świnka1:

Re: Witek i Quik [Sztum]- rezerwacja dla Koni

: 13 sty 2015, 22:43
autor: Cynthia
Pamiętam, jak ja czekałam na moje pierwsze baby, jak jechaliśmy po nie po ciemku (listopad) w deszczu, zimno było, a ja nocą miałam jechać jeszcze do stolicy..... Nic się nie liczyło, czekaliśmy jak na szpilkach, lecieliśmy po nie jak szaleni

Re: Witek i Quik [Sztum]- rezerwacja dla Koni

: 13 sty 2015, 23:46
autor: silje
Ja też pamiętam, jak bardzo się czeka. Oj pamiętam dokładnie!

Adopcja Witka i Quika trochę się przeciągnęła z różnych przyczyn, ale.. teraz to już naprawdę bliżej, niż dalej :)

Re: Witek i Quik [Sztum]- rezerwacja dla Koni

: 14 sty 2015, 9:32
autor: sosnowa
Pamiętam tę radość, ekstazę niemal, jak rok temu jechałam taksówką przez most w ciemny i deszczowy styczniowy wieczór z Turbulencją w transporterze, to uczucie, że już moja, już ją wiozę i postanowienie w duchu, że nie ma takiej siły, żebym ją oddała, nawet jak się nie dogada z Grawisią.

Re: Witek i Quik [Sztum]- rezerwacja dla Koni

: 14 sty 2015, 15:06
autor: Lilith88
Ja miałam dokladnie tak samo z Wiewiórkiem (Żubrzykiem) niby gdyby się nie dogadał miał nie zostać na stale ale jak pudełko dostałam w ręce to wiedziałam że nie oddam go już i mąż też nie zamierzał go oddawać mimo że ciągle mówi że to moje świnie i on ich nie chce to jak spojrzał na małego powiedział że to będzie jego świnka :D na Czarnego długo czekałam i już się doczekać nie mogłam kiedy będzie ze mną i reszta świniaków ale małego jakiś mocniej przeżywałam nie wiem czemu.

Re: Witek i Quik [Sztum]- rezerwacja dla Koni

: 15 sty 2015, 22:28
autor: koni
Moje dwa kochane szczęścia są już w domku :jupi:
Dzisiaj przykryłam klatkę kocykiem, żeby im większego stresu zaoszczędzić...już tyle chciałabym o nich napisać...ale dom pełen gości i już i tak dostało mi się za brak zainteresowania teściem :-)
Jutro wieczorkiem założę tym skarbom wątek to więcej napiszę.
Jak oni słodko gruchają...chyba moim miejscem do spania będzie dzisiaj klatka :lol:
Silje.....DZIĘKUJĘ :buzki:

Witek i Quik- zamieszkali u Koni w Warszawie :)

: 15 sty 2015, 22:33
autor: silje
Koni na szczęście już się doczekała :)
Dawno nie słyszałam tyle radości w głosie :) Chłopaki długo czekali na swój dom, ale chyba tak miało wlaśnie być.
Oni po prostu czekali na ten konkretnie domek. I na Koni.
Koni- bardzo się cieszę, że właśnie ich wybrałaś :buzki:

Można wątek przenieść do Uratowanych :jupi:

Re: Witek i Quik [Sztum]- rezerwacja dla Koni

: 15 sty 2015, 22:37
autor: koni
Hehe no tak, dopiero sobie zdałam sprawę jaki potok słów ze mnie wyleciał po ich odebraniu :D ...biedna Silje :D
Spokojnie można mnie wysłać na badania, bo buzia nie przestaje mi się uśmiechać :jupi:

Silje, to nie chłopcy są uratowani.....to ja jestem uratowana :)

Re: Witek i Quik- zamieszkali u Koni w Warszawie :)

: 15 sty 2015, 22:40
autor: silje
Jaka tam biedna, ja się bardzo cieszę razem z Tobą :D