Musiałam się wypłakać. Jutro pojadę do MV, żeby dowiedzieć się szczegółów.
Dzwoniła do mnie dr Judyta. Powiedziała, że przewód pokarmowy był bardzo zniszczony, były wrzody. Raczej nie wytworzyły się w ciągu kilku dni. Tym bardziej przy podawaniu enterofermentu i dokarmianiu co 3 godziny. Być może to była przyczyna, że mało jadła i była taka chuda. Może ją zwyczajnie bolało?
Wyraziłam zgodę na kremację.