Strona 89 z 139

Re: Gliwickie stado :)

: 06 mar 2017, 14:54
autor: paprykarz
Ale fajnie śpią. Jaka Pandzia wyluzowana :D

Re: Gliwickie stado :)

: 06 mar 2017, 19:22
autor: katiusha
Kupy dziewczyn go uleczą :szczerbaty: Zmiel mu trochę ;)

Re: Gliwickie stado :)

: 06 mar 2017, 19:45
autor: anmitsu
Panda prześliczna :love: A ten sen z ciężarną to chyba Grobelka Ci do podświadomości wtargnęła :D

Re: Gliwickie stado :)

: 06 mar 2017, 20:13
autor: Siula
Jak ślicznie się Pandzioszek wykłada :love:

Re: Gliwickie stado :)

: 06 mar 2017, 20:23
autor: urszula1108
A jakie cudne spodenki :love:

Re: Gliwickie stado :)

: 06 mar 2017, 21:11
autor: Siula
Dama w majtach musi biegać :lol:

Re: Gliwickie stado :)

: 06 mar 2017, 21:12
autor: urszula1108
:laugh:
Siula pisze:Dama w majtach musi biegać :lol:

Re: Gliwickie stado :)

: 07 mar 2017, 9:47
autor: Anula
anmitsu pisze:Panda prześliczna :love: A ten sen z ciężarną to chyba Grobelka Ci do podświadomości wtargnęła :D
Powiem Ci, że chyba coś w tym jest. W ogóle to nie umiem przestać myśleć o Grobelci. Jak patrzę na jej wyleże, to jakbym widziała Tesię. Do tego jedna to GROteska a druga to GRObelka. Obie urodziły w DT po 5 maluchów. Ehhh jestem rozdarta pomiędzy sercem a rozumem :?

Wiecie, że ja nigdy nie zwróciłam uwagi na te gaciory Pandy, ale faktycznie wygląda jak w kalesonach :laugh:

Re: Gliwickie stado :)

: 13 mar 2017, 9:22
autor: Anula
W sobotę minęły 2 miesiące od kiedy nie ma z nami Tesi, strasznie za nią tęsknię, nasz dom bez niej to nie to samo :cry:

Z Cwaniakowym brzuchem nie jest dobrze. Tylko odstawiłam probiotyk to od razu wzdęcia takie, że słychać je było w drugim pokoju. Wróciliśmy do probiotyku i Rodicare akut ale dzisiaj jak przyłożyłam ucho do brzuszka to tam wszystko jeździ, przelewa się, do tego Cwaniak jest inny. Apetyt normalny ale jest wycofany. Jutro jadę znowu do weta bo wg mnie to już za długo trwa, jakoś nie chcę mi się wierzyć, że to może być jeszcze efekt tego antybiotyku.

Do tego to co brałam za ruję Fiśki chyba jest zachowaniem walki o władzę z Cwaniakiem. Myślałam, że to ruja się jej przedłużyła ale widzę, że ona grucha tylko do Cwaniaka, momentami robi się niebezpiecznie. Prawda jest taka, że stado zamiast się stabilizować to zaczyna się knocić. Czekam aż mąż zrobi nową klatkę i jeśli ta zmiana nie wpłynie na zmianę zachowania w stadzie to będę musiała myśleć o innym rozwiązaniu :?

Re: Gliwickie stado :)

: 13 mar 2017, 11:41
autor: Asita
Czy ten antybiotyk był na brzydkie boby?