Lusia, Plamka i Frugo

[Dzima]

Robimy kampanię: Frugo na bilboardy

Taaa byłby pierwszym kotem reklamującym jedzenie dla świnek albo owies

[paprykarz]

A moja upośledzona Ginger do reklamy siana i sieczki bo wyżera świnkom

[Dzima]

Od razu możecie wejść w spółkę "Wynajem kotów do reklam-sprzedadzą wszystko wszystkim"
Bo jak to mówił Rysio z "Czas surferów"; "Nie ma rzeczy, których nie potrzebujemy tylko potrzeby, których jeszcze nie odkryliśmy"

[paprykarz]

dobre

[Katrin86]

Od razu możecie wejść w spółkę "Wynajem kotów do reklam-sprzedadzą wszystko wszystkim"
Bo jak to mówił Rysio z "Czas surferów"; "Nie ma rzeczy, których nie potrzebujemy tylko potrzeby, których jeszcze nie odkryliśmy"

mam ten film gdzieś na płycie

[martuś]

Tydzień temu zauważyłam, że Nala jakby gorzej jadła, częściej się krztusiła (kaszlała?) i delikatnie jej świszczał oddech. U mnie już pojawiły się czarne myśli, że zapalenie płuc itd. Zwiększyłam wit.C, podałam Scanomune i z sercem na ramieniu postawiłam Nalę na wagę (obawiałam się, że dużo schudła) a tam waga wskazała 1334g Masakra....ponad 30g więcej niż ostatnio...po kilku dniach przestała kaszleć i świszczeć a ja zarządziłam im delikatną dietkę (w czasie "choroby" Nali trochę za dużo smakołyków im dawałam )

Oto co Frugo myśli o Waszych pomysłach


Cudak sam wlazł pod legowisko i tak łaził po pokoju




Niskokaloryczne pyszności na Dzień Kobiet








Nutka zawsze musi się wybrudzić


Języczek












Spacerowo

[Dzima]

Mam tylko jeden komentarz: ale bym sobie zjadła arbuza

[Baolinaa]

Jakie pyszczki mokre

[ProsiaczkoLub]

Spacerowo

Ale super! A powiedz nie boisz się, że kot poczuje instynkt i będzie się źle czuł w czterech ścianach potem?
Ja właśnie tego się obawiam, dlatego swoich nie wyprowadzam na spacery, chociaż czasem bym chciała - to by dla nich było na pewno mega urozmaicenie =)

[martuś]

Dla niego to jest lepsze rozwiązanie niż siedzenie cały czas w domu. Jakoś nie wyobrażam sobie żeby mu nie pokazać podwórka, ogrodu czy lasu... Fakt, że jak nie mamy czasu jechać z nim do lasu to siedzi pod drzwiami i miauczy. Ale wystarczy wziąć go na chwilę na balkon i się uspokaja Mam nadzieję, że dobrze mu u nas