CAVIARNIA

ja się zawsze boję brać Pipki, takie mam zamarznięte łapki.. ale nim się rozgrzeję to leżę i patrzę co one wyczyniają.. ahh.. nawet mi ta ciemność za oknem nie przeszkadza wtedy..

Dzieki wam za zyczenia z tej okazji wypilsmy po kielichu bananowego likieru. przy trzech swini,okazja 3 razy w miesiacu
Ja tam wchodze z kocem do Pipek a potem Duzy marudzi, ze koc smierdzi szczochami

Psy zjadly nam listwe podlogowa i stolik Jeszcze ze dwa tygodnie i wypad do nowych domow.

Oby się jakieś meble ostały do wypadu psiorków..

Oj te psiaki

Dzisiejszy poranek zaczal sie szorowaniem jednego gnojka w umywalce. Caaaaly w zaschnietej kupie

Zamowilam potworom male opakowanie Trovetu na probe. Chcialabym docelowo zeby jadly ten granulat plus JR Farm. Ale chciec tp ja sobie moge

O matko Jak on to zrobił?

W Woodstock się bawiły, tylko błota nie miały

Pewnie byla jakas bijatyka w nocy no i sie stalo
Najgorsze, ze one swoje kupy jedza trzeba byc blyskawicznym w sprzataniu

Może im czegoś brakuje? Dorzuć im świńskie bobki to przestaną jeść swoje