
Toffi & Duduś [*]
Moderator: pastuszek
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
JD bardzo ciekawa teoria na temat łączenia....zapraszam do siebie. Może mi polaczysz chłopaków 

-
- Posty: 813
- Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
- Miejscowość: Zabrze
- Kontakt:
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
Nikogo nie oddajęJack Daniel's pisze:Azure, nie ma czego zazdrościć. Jak się nie traktuje zwierząt, jako zabawek, to da się połączyć każdą ilość. Tyle, że trzeba to robić z głową.
Fajnie, że oddajesz tę świnkę, która jest bardziej i dłużej z Tobą zżyta. Postaw się w jej sytuacji.


Prosiłam jedynie o informacje, gdzie zgłosić się, gdy będzie tragicznie. Otrzymałam PW i dalej walczę z kudłaczami.
Mimo mojego optymizmu, czasem i mi przytrafia się załamka i bezsilność. Gdybym chciała go oddać to już dawno Mysz albo Cynthia miałyby wiadomości.
I owszem, informacja zawisła na MyLove po koleżeńsku, co nie oznacza, że świnka trafi do nowego domu.
Widzę, że mnie to najlepiej się uczepić. Bo gdy świnka siedzi samotnie w klatce to zjechani od dołu do góry, bo jedynaczka i musi mieć towarzysza. A gdyby tak było, że Alfa musiałabym rozdzielić i skazać na samotność to oczywiście to będzie dobre, prawda?
Zdecyduj się, czy krytykujesz za posiadanie jednej świnki, czy za to, że z myślą o dobru zwierzaka, ktoś może chcieć podjąć taką, a nie inną decyzję, równie ciężką.
Jeżeli wchodzisz tutaj do mnie tylko po to, aby się czepiać (a robisz to zawsze, czy na forum, czy na fb) to wyjdź proszę. Rozumiem, wolność słowa i inne, ale to jest już upierdliwe i trzeba mieć odrobinę wyczucia

Poproszę tak na dwa dniPanna Fiu Fiu pisze:Bobami to strzelają tymczasowe Trusinki, mogę wypożyczyćByleby się chłopcy dogadali.

Chyba, że ktoś ma krowę pożyczyć?
Ostatnio zmieniony 01 lip 2014, 14:21 przez kleymore, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
Jakby to jeszcze w Warszawie miało być, to nie widzę problemu.ANYA pisze:JD bardzo ciekawa teoria na temat łączenia....zapraszam do siebie. Może mi polaczysz chłopaków
Podpis usunięty przez administratora.
- justynuszek
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
- Miejscowość: Sosnowiec
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
Nie oddajesz?
https://www.facebook.com/skinny.mylove/ ... =1&theater
Po polonistyce nie jestem ale czytać umienm....
Dajesz ogłoszenie ale nie chcesz oddać?? Dziwne, nielogiczne.
https://www.facebook.com/skinny.mylove/ ... =1&theater
Po polonistyce nie jestem ale czytać umienm....
Dajesz ogłoszenie ale nie chcesz oddać?? Dziwne, nielogiczne.
-
- Posty: 813
- Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
- Miejscowość: Zabrze
- Kontakt:
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
Odsyłam do postu wyżej.
- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
Ale jedna rzecz, to trzymanie świnki w domu solo, a inna to trzymanie świnki solo w klatce, gdzie ma możliwość kontaktu przez kraty z innymi przedstawicielami gatunku i stada. Więc nie wydaje mi się, że myślisz o dobru zwierzaka. Świnka 3 lata siedzi u Ciebie. To prawdopodobnie (oby nie) połowa lub więcej jej świnkowego życia. Przeprowadzka i na nowo poznawanie zapachów spowoduje stres. Mimo wszystko przywiązała się do swojego obecnego stada i nowe świnie do poznawania spowodują ten sam problem, co nowe miejsce zamieszkania. Stresu jej też dołoży transport. Mniejszy, jeśli znajdziesz jej dom w okolicy, większy, jeśli w Polsce. Dlatego w SPŚM jeśli organizujemy transport, to jak najlepiej logistycznie. I nie wozimy świnek bez powodu. Starych drzew się nie przesadza, taka jest u ludzi prawda. Zapewne dotyczy ona każdej żyjącej istoty.kleymore pisze: Widzę, że mnie to najlepiej się uczepić. Bo gdy świnka siedzi samotnie w klatce to zjechani od dołu do góry, bo jedynaczka i musi mieć towarzysza. A gdyby tak było, że Alfa musiałabym rozdzielić i skazać na samotność to oczywiście to będzie dobre, prawda? Zdecyduj się, czy krytykujesz za posiadanie jednej świnki, czy za to, że z myślą o dobru zwierzaka, ktoś może chcieć podjąć taką, a nie inną decyzję, równie ciężką
Osobiście problemu z Alfem nie widzę. Druga klatka. Albo mniejsza i siedzi w niej sam, albo większa i dokładasz kolegę. Nowego, albo z obecnej gromady.
I jeśli są w pobliżu samice, to problemy będą zawsze. Więc pary mieszane zazwyczaj najlepiej się trzyma razem, w haremie, jak w naturalnym środowisku.
Podpis usunięty przez administratora.
-
- Posty: 813
- Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
- Miejscowość: Zabrze
- Kontakt:
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
Borys, ja bym w życiu nie oddała swojego prosiaka z powodu kaprysu. Spójrz też na to inaczej: Alf jest uważany za najładniejszego prosiaka z mojego stada, mam go dwa lata, sam jest wiekowy i bardzo długo pracowałam nad jego charakterem bo gryzł i był nieznośny dla ludzkich rąk. Przecież bez powodu nie przeszłoby mi nawet przez myśl żeby mu znaleźć nowy dom.
Łączenie w pary nie wypaliło, a solo także, ponieważ skomle, piszczy i gryzie kraty. W tej chwili siedzą razem w klatce. Ogłoszenie wisi "na wszelki wypadek", a ja usilnie próbuję je połączyć, w ostateczności zostanie mi duna bez krat i odseparowanie go. Teraz wszystko zależy od tego jak on się zachowa i jak potraktują go chłopcy. Na tę chwilę nie ma strzelania zębami, ale dalej je zagania po kątach. Póki co nie reagują i mam nadzieję, że tego nie zrobią.
Bardzo chcę żeby było dobrze, gdyby tylko potrafił sam siedzieć w klatce to by siedział. Miejsca naprawdę mam, więc jedna klatka w tę czy w tamtą to dla mnie bez różnicy.
Ciekawostka: w 180tce ganiali się i dokuczali sobie bardziej niż w 120stce. Może po prostu w 180tce rzadko się widziały (pochowane w norkach), a w 120stce są skazane na przechodzenie koło siebie i przez to muszą się tolerować
Łączenie w pary nie wypaliło, a solo także, ponieważ skomle, piszczy i gryzie kraty. W tej chwili siedzą razem w klatce. Ogłoszenie wisi "na wszelki wypadek", a ja usilnie próbuję je połączyć, w ostateczności zostanie mi duna bez krat i odseparowanie go. Teraz wszystko zależy od tego jak on się zachowa i jak potraktują go chłopcy. Na tę chwilę nie ma strzelania zębami, ale dalej je zagania po kątach. Póki co nie reagują i mam nadzieję, że tego nie zrobią.
Bardzo chcę żeby było dobrze, gdyby tylko potrafił sam siedzieć w klatce to by siedział. Miejsca naprawdę mam, więc jedna klatka w tę czy w tamtą to dla mnie bez różnicy.
Ciekawostka: w 180tce ganiali się i dokuczali sobie bardziej niż w 120stce. Może po prostu w 180tce rzadko się widziały (pochowane w norkach), a w 120stce są skazane na przechodzenie koło siebie i przez to muszą się tolerować

Ostatnio zmieniony 01 lip 2014, 15:31 przez kleymore, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
W nowej klatce musza hierarchie ustalic na nowo. Z tego co piszesz nie jest tak zle.
- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
To raz, to ustalanie hierarchii. Nie jest źle, wydaje mi się, że histeryzujesz. Ale ja też histeryzuje czasem, jeśli chodzi o świnki
Duna nie jest dobrym wyjściem, a tych samych powodów, z jakich akwaria odradzamy.
Generalnie, zanim byś podjęła drastyczne środki, pomyśl czy by mu wysterylizowanej baby nie zaadoptować
Często tak się pacyfikuje samce ze zbyt dużym ego.

Generalnie, zanim byś podjęła drastyczne środki, pomyśl czy by mu wysterylizowanej baby nie zaadoptować

Podpis usunięty przez administratora.
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
nie wiem co myslec
Kleymore
ale za jakiś czas takie numery (być może tymczasowe) może odstawić inny Swinek bo cos/ktoś mu nie podpasuje i co znowu oddasz..
trochę się delikatnie powiedziawszy zdziwiałm
jak to przeczytałam tu na forum i na stronie Mylove .. bo medal za Alvina Ci się należy ale zabierać Alfa od rodziny swinkowej i człowieczej i fundować mu mega stres. Jedynie o co mogę prosić to przemys sama i może z Mama..
ps . Pamietasz jaka byłas oburzoa jak GDS chciała oddac Chrumsona? Skad wiesz w jakie naprawdę rece trafi Alf?




ps . Pamietasz jaka byłas oburzoa jak GDS chciała oddac Chrumsona? Skad wiesz w jakie naprawdę rece trafi Alf?