Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
boe22

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: boe22 »

Porządny chłop!
Aczkolwiek największy świń jakiego miałam- w latach świetności- miał 1560g!


Mama chyba była czarno- biała o ile demencji starczej nie mam!
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: urszula1108 »

:o To musiał być kawał świniaka :D
A ja próbuję namierzyć wątek mamy Ai.
Obrazek
boe22

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: boe22 »

To szukaj. Ja muszę w końcu po 40h coś zjeść najpierw! Omomom
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: martuś »

Też jem kolację ale nie po 40h :shock: boe jak Ty wytrzymałaś? :shock:

Na tej fotce niby biedny ale ładna kluseczka z niego była :102: Ai to chyba tylko w masie wdała się w rodziców :lol:
Obrazek
boe22

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: boe22 »

Ja to mam w ogóle dziki tryb życia i mocno podziwiam swój organizm, że ze mną wytrzymuje i jakoś działa....ale wiesz...złego nic nie weźmie :twisted:
A jeszcze po prawie dwóch dobach zarzucam od razu golonkę...żal mi moich flaków...ciężko mają ze mną :lol:
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: urszula1108 »

40h bez jedzenia?? Chyba bym leżała w kącie i jęczała, że umieram.
Znalazłam wątek matki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 78#p124578.
Niestety żadnych informacji, co u niej słychać :(

Nana - mama Ai
Obrazek
Obrazek
boe22

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: boe22 »

Też właśnie znalazłam..chciałam wkleić. Tam początkowo było info z ds, później cisza...wątku już nie ma...ale pamiętam jeszcze z tego wątku zdjęcie Nany przed kompem :szczerbaty:

Generalnie Ai to miała dużo szczęścia, że przy odbiorze była jeszcze taka mała...nie zdążyła się nabawić okrutnej traumy....ot- ludzie...
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: urszula1108 »

Powiem szczerze, jak sobie czytając przypominałam historię Nany, to byłam przerażona do jakiego stanu doprowadzili ją ludzie :(
Obrazek
boe22

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: boe22 »

Strasznie się bała nawet dotknięcia palcem...darła się, jakby ktoś skórę z niej zdzierał(tego nigdy nie zapomnę)... :( ...ludzie...
'Mała' miała szczęście...wielkie...
W całym tym syfie pocieszające jest to, że jak widać, czasem uda się pomóc i dać drugie życie ;)
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Takie sobie Świństewka :)

Post autor: urszula1108 »

Uleczka jest po tomografii. Najpierw dostała narkozę w zastrzyku i nic. Pięć razy mnie obsikała, bobki szły w dziesiątki, a spać nie chciała. Dr się śmiał, że chyba dostała środek na przeczyszczenie, a nie narkozę. Gdy w końcu udało się przeprowadzić badanie, okazało się, że wszystko jest w porządku. Cytuję doktora: "to najpiękniejsza paszcza jaką widziałem". Koniec pomysłów, skąd to chrobotanie. Na szczęście od grudnia chrobotała raz i to jeszcze delikatnie. Będziemy bardziej pilnować nawilżaczy w pokoju.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”